Manchester United w starciu z Szablami musiał dwukrotnie odrabiać straty. Dwie bramki Bruno Fernandesa, trafienie Harry’ego Maguire’a i Rasmusa Hojlunda sprawiły, że komplet punktów został na Old Trafford.
– Było dziś dużo pozytywów. Pokazaliśmy niezłomność i wróciliśmy do gry, choć dwukrotnie przegrywaliśmy. Były też negatywy. Oddaliśmy rywalom bramki. To nie może się zdarzać, to jest nieakceptowalne. Musimy wyciągnąć z tego wnioski. Jestem natomiast zadowolony ze zwycięstwa. Trzeba iść dalej – stwierdził Ten Hag w rozmowie z
BBC Sport.
– Czy widzieliście jakąś panikę? Nie, nie było jej w ogóle. Byliśmy bardzo opanowani. Przez cały czas tworzyliśmy sobie sytuacje podbramkowe.
Ten Hag dopytywany, czy w ostatnim kwadransie widział swój zespół grający najlepszą piłkę, odpowiedział: – Nie, 70 minut na Wembley było dużo lepsze. Potrafimy grać momentami bardzo dobrze. Nie jest jednak łatwo, kiedy w drużynie jest tyle zmian.
Ten Hag po spotkaniu pochwalił Bruno Fernandesa, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców oraz skierował słowa uznania pod adresem Casemiro. Brazylijczyk znów wystąpił na pozycji środkowego obrońcy.
– Casemiro jest bardzo dobrym środkowym obrońcą, razem z Harrym Maguire’em. Bardzo stabilny, jeśli chodzi o grę bez piłki.
– Bruno Fernandes prezentuje równą i bardzo dobrą formę. Chcemy dokonywać postępów jako zespół. Liczba zdobywanych przez nas bramek to teraz duży progres. Jeśli będziemy mieli naszą czwórkę obrońców, to jestem przekonany, że będziemy grać bardziej stabilnie – dodał Ten Hag.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra w sobotę 27 kwietnia. Czerwone Diabły zmierzą się na Old Trafford z Burnley.