Ten Hag odpiera zarzuty o brak koncentracji w końcówkach meczów

Manchester United tracił bramki w końcówkach spotkań w meczach z Brentfordem (1:1), Chelsea (3:4) i Liverpoolem (2:2). W sobotę Czerwone Diabły czeka kolejny sprawdzian – wyjazdowe starcie z Bournemouth.

– Nie, piłkarze nie tracą koncentracji – mówi Ten Hag zagadnięty o nieudane końcówki meczów w wykonaniu Manchesteru United.

– Zawodnicy nie zapominają tego, co robią. Jeśli spojrzymy na pozytywne strony, to przy stanie 2:2 w meczu z Liverpoolem, sędzia doliczył 7 czy 8 minut. Po bramce wyrównującej było więc kolejnych 16-17 minut gry, Liverpool rzucił na nas wszystkie siły, a my przetrwaliśmy. Widziałem więc wiele momentów w tym sezonie, kiedy byliśmy w stanie przetrwać takie momenty – mówi Ten Hag.

– Trzeba po prostu wykonywać swoją pracę, znać ją, podążać za nakreślonymi zasadami i będziemy w stanie przetrwać takie momenty w meczach.

– Nie spodziewaliśmy się takich komplikacji w tym sezonie. Musisz sobie z rym radzić. W tym biznesie chodzi o wyniki. Wiele osób dostrzega tylko wyniki. Trzeba również patrzeć na to, co się pod tym kryje. Ja to widzę i dostrzegam potencjał, dostrzegam kierunek. Jestem więc optymistycznie nastawiony, jeśli chodzi o to, w jakim kierunku chcemy iść. Odniesiemy sukces – dodaje holenderski menadżer.