Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ciekawe refleksje Roy'a Keane'a

» 29 sierpnia 2006, 16:51 - Autor: VanTheMan - źródło: wlasne
Roy Keane - piłkarz, którego jeszcze niedawno żegnaliśmy i dziękowaliśmy za grę w barwach Manchesteru United, już rozpoczął karierę trenerską. Irlandczyk postanowił podzielić się refleksjami dotyczącymi nowej pracy.
Ciekawe refleksje Roy'a Keane'a
» Manchester United
Na samym początku, Keane zdementował pogłoski, jakoby jest w konflikcie z prezesem Sunderlandu - Niallem Quinnem.

"Ludzie mają o mnie różne zdania, ale uważam, że ważną sprawą jest, aby iść do przodu. Miałem różnice zdań z ponad 1000 osobami. Nie widzę żadnego problemu i mogę spokojnie pracować z Niallem." - przyznał Keane.

"Jestem jeszcze na tyle pokorny, by przeprosić za coś, co Ľle zrobiłem." - dodał.

Warto przypomnieć, że Keane miał niegdyś "na pieńku" z Quinnem. Po nieudanym epizodzie z reprezentacją Irlandii na azjatyckim mundialu w 2002 roku, Keane nazwał Quinna "Matką Teresą", "maskotką" i tchórzem, za brak poparcia i nie wstawienie się podczas kłótni Roy'a z ówczesnym szkoleniowcem reprezentacji, Mickiem McCarthym.

"Ludzie zrobili nie wiadomo jaką sprawę z tego, co się stało. A prawda jest taka, że spotkałem się z Niallem trzy miesiące temu i uporządkowaliśmy swoje sprawy. Jeśli nie wziąłbym tej pracy, również bym z nim porozmawiał. Dla mnie było to bardzo ważne." - mówił.

Keane znany był z wybuchowego charakteru, szczególnie podczas kariery w Manchesterze United. Roy jednak jest przekonany, że ma odpowiedni temperament, by zająć się trenerką.

"Przeszedłem przez pewne rzeczy, które mnie sporo kosztowały. Najpierw Mistrzostwa Świata w 2002 roku, póĽniej kariera w United. Troszczę się o grę i będę starał się spełnić oczekiwania."

"Popełniłem pewne błędy i pozostaje mi być szczęśliwym z otrzymania takiej szansy. Chcę ją maksymalnie wykorzystać."

"Zawsze oczekiwałem od moich klubowych kolegów, aby dawali z siebie 100%. Nigdy nie krytykowałem ludzi, za słaby występ." - wyjaśnia.

"Rozmawiałem z moimi nowymi zawodnikami dziś rano i uspokoiłem ich, że nic się nie stanie jeśli ktoś z nich będzie dawał z siebie 100%." - zażartował Irlandczyk.

"Kiedy grałem, widziałem mecz jako wojnę. To taka część mojej wyobraĽni. Chcę to przenieść do mojego nowego zespołu i kontynuować tą myśl. Jeśli coś nie idzie, tak jak sobie wyobrażałem to staram się to naprawić."

"Podczas mojej piłkarskiej kariery, dane mi było grać pod okiem najlepszych specjalistów. Jedni bywali lepsi, jedni gorsi. Mam nadzieję, że wykorzystam tamten czas i to, co najlepsze przenieść do Sunderland."

Roy przyznał również, iż kilka dni temu rozmawiał z Sir Alexem Fergusonem:

"Miałem, bardzo, bardzo duże szczęście, że mogłem grać dla niego. Jestem przekonany, że gdy będę potrzebował wzmocnień, użyczy mi kilku zawodników."

Quinn chciał już sprowadzić Keano trzy miesiące temu, czyli wtedy, gdy przejmował Sunderland. Roy wolał jednak się skoncentrować i nabywać odpowiednich kwalifikacji niezbędnych do bycia menagerem.

Kiedy Quinn zadzwonił do Roy'a na początku tego miesiąca: "W ciągu 10 sekund pomyślałem 'na co ja w ogóle czekam?' To ogromny klub, z wielkim stadionem i świetnymi kibicami, więc dlaczego miałbym nie spróbować?" - mówił Keane.

Irlandczyk wierzy, że mimo krótkiego czasu do zamknięcia okna transferowego, uda mu się dokonać wzmocnień.

"Roy ma plany związane z klubem. Mogę zapewnić, że będzie miał do dyspozycji tyle czasu, ile będzie potrzebował. To najbezpieczniejszy kandydat sposród innych menagerów. Absolutnie wszystko wskazywało na Roy'a, tak więc jestem przekonany, że jest to dobry wybór."

Keane już powoli dobiera sobie współpracowników. Na początku złożył ofertę Brianowi Kiddowi, ale ten ze względu na dobro rodziny postanowił odrzucić propozycję. Roy jednak pozostawia otwarte drzwi dla legendy United. Pilnie potrzebując asystenta w klubie, Keano sięgnął po Tony'ego Laughan'a, szefa akademii Leicester City.

"Tony i ja jesteśmy w podobnym wieku. Z entuzjazmem przyjął ofertę. On kocha futbol i jest bardzo dobrym trenerem. Znam go od pierwszego dnia spędzonego w Nottingham Forest. Jest jedynym człowiekiem z tamtych czasów, z którym zachowałem kontakt. Ufam mu i bardzo wierzę w niego. Będzie doskonałym szkoleniowcem." - zakończył Keano.

Widać, że Irlandczyk ma plan i wie, co robić z nowym klubem. Pozostaje nam wierzyć, że za sprawą Keano, Sunderland wyjdzie z dołu tabeli The Championship. Kibice Manchesteru United z pewnością nie mogą się doczekać meczu z Sunderlandem. Kto wie, może w Pucharze Anglii los skojarzy Czarne Koty i Czerwony Diabły?


TAGI


« Poprzedni news
King szykuje się na MU
Następny news »
Diabły gotowe na eliminacje!

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.