tidde: Pamiętam mecz z Live.. 2015 rok wejście debiut piękny gol, widać było że cieszył się przyjściem, później że Świętymi chyba 2 bramki? Poprawcie mnie jeśli się mylę...
Potrafił wyjść do piłki, poczarować, miał ten instynkt, myślałem wtedy że będzie z niego 2 Nani, który nie był wirtuozem ale cieszył oko, walczył, za tą walkę kochałem tamten skład.
Kolejna mała gwizdka zmarnowała swój potencjał, ilu już takich było a na prawdę szkoda.
To tylko tak od siebie te kilka zdań.