Ten Hag: Posadzenie na ławce nie pomogłoby Onanie

kumpel1908: I rasiści! Nie zapominaj o rasizmie

atotrikos: Tego nie wiem ale podobnie nazywa się środek kapusty.

PiesekLeszek: Dziwić się, że 90 na 100 przegrywa swoje życie i staje się niewolnikiem systemu.
Czytając takie komentarze utwierdza mnie to w przekonaniu, że ilu ludzi tyle opinii, ale popadanie w skrajność to domena tego forum.

kleks: Nic dodać nic ująć, mi już to wszystko zaczęło śmierdzieć rok temu gdy bał się wystawić "slabszych' zawodników na głupie Crystal Palace gdzie ci "lepsi" zawalili jak mecz i straciliśmy Casemiro na Arsenal. Możemy tylko z zazdrością patrzeć na lfc i kloppa.

kumpel1908: To samo z Varane np albo i Garnacho tez pewnie by nie gral gdyby nie afera z Antonym i jego znizka formy to trzymałby Rashforda na siłę w skladzie. Jedyny trener ktory nie bal sie stawiac na młodych i próbować chlopakow z akademii to Van Gaal i szkoda ze nie dostal wiecej czasu

Litosci: Stawiał na młodych bo nie miał nikogo innego do grania

kumpel1908: Chyba ma ego wyjebane w kosmos i boi sie przyznac do błędu. Typowa holenderska mentalność

mervel: Daj spokój bo wiecznie udajesz że coś wiesz, ale tylko się pogrążasz. Jak z tym viaplay xD

warm1k: Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.12.2023 14:29

U niego to normalne, gość ma papkę zamiast mózgu, co udowadnia każdym swoim wpisem.

Piwal: Mervel w temacie viaplay pół devilpage po Tobie pojechało ze jesteś zacofany wiec jeśli ktoś się tu pogrąża to jesteś to w tym momencie Ty. Kup płaski telewizor , podłącz się pod światłowód a później komentuj.

Warm1k wróciłeś! Myślałem już ze zakopałeś się pod ziemie po tym jak broniłeś Onany w czasie meczu z Galatasaray. Każdym kolejnym wpisem udowadniam tylko jak łatwo Cię zgasić pecie ;) do nory won!

mervel: Poczytaj typie co odpisałem bo argumentami zaorałem, ale jesteś zbyt ograniczony by to zrozumieć. Zacofania nie skomentuję bo jesteś tak zaślepiony że nie rozumiesz że to właśnie osoby jak ty są zacofane.

Piwal: Zaorałeś to sobie może pole u siebie za płotem. Już Ci odpisałem na Twój bełkot.

mervel: Odpisałeś chyba w swojej głowie :D wytknąłem proste fakty i ich po prostu nie ogarniasz bo nie masz pojęcia o technologii. Wylatujesz ze światłowodem a sam pewnie oglądasz na jakimś tablecie, skoro nie widzisz słabej jakości; ergo nie masz pojęcia jak wygląda porządny obraz np na Oled. Bez odbioru ignorancie

Piwal: Masz racje uciekaj do nory i tam z swojej jednostki dowodzenia pisz sobie na forum c+ swoje żale o bitrate a reszta świata używająca viaplay i będąca zadowolona z usługi będzie się z Ciebie nadal śmiała.

mervel: Reszta świata niedługo nie za wiele będzie oglądać bo tens witamy viaplay to bankrut xD znają się na biznesie tak jak znawcy piłki/technologi twojego pokroju

Leh: To samo było z Davidem - statystyki wyglądały dobrze a w praktyce tak kolorowo nie było. Decyzja o zmianie była słuszna, gorsza była decyzja o wyborze nowego bramkarza

StewieGriffin: Decyzje można nazwać słuszną, gdyby przyszedł lepszy zawodnik. Nie wiem jak można oceniać słuszność decyzji nie patrząc na efekty jej podjęcia. Skoro w miejsce Davida przyszedł zawodnik gorszy od niego to znaczy, że decyzja nie była słuszna

axel52: Gorszy bo?
Jaki był DeGea w pierwszym roku w MU?
Ile meczów wygrał wtedy dla MU?
Onana owszem odpier.dala manianę, ale to samo robił David w tamtym czasie.
A dziś pies z kulawą nogą go nie chce, a wy tęsknicie.

Celt15: Otóż nie masz racji. Decyzja może być słuszna, nawet, gdy ostateczny efekt nie jest zgodny z oczekiwaniami. Jeżeli podjąłeś rozsądną decyzję na podstawie posiadanych informacji to nawet jeżeli warunki się zmienią i przez to efekt jest zły - wciąż decyzja mogła być dobra. Prosty przykład. Stoisz w korku. Drugi pas jedzie szybciej. W końcu zmieniasz pas, ale po chwili to ten drugi pas zaczyna poruszać się szybciej. Nie mogłeś tego przewidzieć. Podjąłeś słuszną decyzję na podstawie przesłanek. To, że warunki się zmieniły - cóż, nie masz na to wpływu.

Postrzeganie słuszności decyzji przez jej efekt jest błędne. :)

Cwr91: Tak Alisson przeciez wali takie same babole jak Onana jak nie gorsze. Co do tematu newsa ludzie nie rozumieją że bramkarza to inna pozycja niż zawodnik z pola i tutaj sie nie robi zmian od tak. Rozumiem że fatalny mecz i ogólnie występy w lm w ilości kilku słabych. Ale w lidze Onana nie daje argumentu żeby go posadzic. Nie po to się kupuje specyficznego bramkarza za kupę pieniędzy żeby po słabym występie go wrzucić do wora i zniszczyć jego budowaną pozycję żeby postawić na jakiegoś no name bo tak chce devilpage.

sisinho: @axel52

Porównujesz 21latka do 27letniego bramkarza? Serio?

StewieGriffin: axel52 - gorszy bo tego w czym miał być lepszy, czyli gra nogami, kompletnie nie widać, albo inaczej, nie przynosi żadnego efektu. Onana głównie podaje do najbliższego, jeżeli decyduje się na dalsze wybicia, są one bardzo często niedokładne albo po prostu głupie - przykłąd z ostatniego meczu z Galatą, kojarze jego podanie do walki o górną piłkę... na Garnacho. Też kopie po autach, też kopie pod nogi rywali, nawet bez presji rywali - kolejny raz mecz z Galatą i podanie do Icardiego. Drużyna nie czerpie korzyści z tych jeog umiejętności.
Jeżeli chodzi natomiast o standardowe umiejętności bramkarza wydaje się dużo gorszy od De Gei, głównym zarzutem do Hiszpana z ostatnich sezonów były babole. Onanie tych baboli i to takich przez duże "b" można wyliczyć już co najmniej kilka a mamy dopiero początek grudnia.

Odnośnie tego argumentu o pierwszym sezonie DDG i Onany - serio nie wiem czy da się wymyśleć głupszy, a jest on powielany tutaj non stop przez wielu użytkowników. Jeżeli nie widzisz/ nie widzicie różnicy pomiędzy 21 latkiem, który dopiero wchodzi w duży futbol a 27 latkiem, który gra już kupę lat na europejskim poziomie i przychodzi jako najlepszy bramkarz poprzedniej edycji LM to dyskusja zmierza donikąd. Po sezonie porównaj sobie pierwszy sezon Mainoo z Casemiro będzie miało taki sam sens.

GandiGanda: Oczywiście że to był błąd. Stewie ma 100pro racji. Eth kupił poprostu ręcznik na bramkę.

StewieGriffin: Celt15 - ja oceniam słuszność tej decyzji już na podstawie czasu, który upłynął i na podstawie efektów jakie przyniosła. Nie wiem, nie jestem filozofem, ale wydaje mi się, że można ocenić decyzję na podstawie skutków jakie przyniosła i że decyzje można oceniać po czasie a nie tylko w momencie jej podejmowania. Uważam nawet, że ocenianie decyzji po jakimś tam upływie czasu jest bardziej miarodajne. Idąc za Twoim przykładem z korkiem - okej, podjąłem decyzję o zmianie pasa, ale to czy była ona słuszna to mogłem zweryfikować po czasie. Jeżeli straciłem więcej czasu to znaczy, że finalnie podjąłem złą decyzję. Aczkolwiek tak jak pisałem - to już bardziej rozmyślenia filozoficzne i kwestia własnej interpretacji :D

Dla mnie ta decyzja była niesłuszna już nawet w momencie jej podejmowania. Będę zawsze to podkreślał - na tamten moment w drużynie były dużo większe problemy niż bramkarz.

vanantgaal: Axel
Co do pierwszego sezonu DDG to już było to tutaj setki razy tłumaczone w jakim momencie kariery przyszedł DDG i z jaki był na niego plan a w którym momencie przyszedł Onana i co miał wnieść. Może porównajmy jeszcze pierwszy sezon w MU Zlatana i Hojlunda, też pozwoli to wyciągnąć fantastyczne wnioski.

kleks: Argument 21letni de Gea v,s ukształtowany, obecny Onana jest tak często powielany, hm ciekawe czemu. Stosują go głównie uposie o iq myszy domowej, a ten typek jest tego idealnym przykładem więc nic dziwnego że to napisał.

axel52: Ooo 3 dniowe konto znowu wylazło z nory.
Ile razy cię banowano typku?

Satyr: Otóż właśnie - i to dokładnie pokazuje że ETH nie zależy na United tylko na tym żeby jego było na wierzchu. Nigdy nie przyzna się do błędu jakim jest Onana i nie posadzi go na ławce. Woli żeby dalej zawalał Nam mecze a United traciło pkt czy to w pucharach czy w lidze. Za samą te wypowiedź z automatu powinien zostać zwolniony bo dokładnie w tym momencie pokazał jakie gość ma prioryterty

Paps: Dokladnie,statystyki czasami zaklamuja ogolny obraz meczu,czy tez gre samego zawodnika,bo wchodzi w to wiele skladowych.Tak to jednak jest,ze jak nie idzie to szukasz statystyk i na tym musisz opierac swoja retoryke.Lysy swietnie zaklamuje rzeczywistosc.

sisinho: Może te statystyki byłyby miarodajne gdyby nie fakt że strzał celny jest też zaliczany jak chłop skiksuje i piłka będzie się toczyć do bramki. Gdyby odjąć takie strzały a faktycznie zostawić tylko takie gdzie bramkarz zrobił coś ekstra to można by mówić o sensowych statystykach.