Fernandes po meczu z Fulham: To zwycięstwo jest bardzo ważne

Manchester United długo męczył się z Fulham, a zwycięskiego gola zdobył dopiero w 90. minucie. Fernandes sprytnym strzałem z linii szesnastu metrów pokonał Bernda Leno.

– Przy tej bramce mogliście dostrzec wiarę każdego zawodnika, walczyliśmy o tę piłkę. Wszyscy walczyli i ostatecznie mogłem oddać strzał i zgarnęliśmy trzy punkty – stwierdził Fernandes w rozmowie z BBC Sport.

– To naprawdę ważne zwycięstwo. Wiemy w jakiej pozycji się znajdujemy. Musimy zacząć notować odpowiednie wyniki. To bardzo ważne, że zgarnęliśmy komplet punktów.

– Musimy zacząć zdobywać punkty i zacząć coś budować. Trzeba gdzieś zacząć, bo zbliżają się wielkie mecze.

Manchester United w najbliższą środę zmierzy się z FC Kopenhagą w ramach 4. kolejki Ligi Mistrzów. Czerwone Diabły muszą wygrać w Danii, jeśli chcą zachować szanse na awans do fazy pucharowej rozgrywek.

– Każdy mecz jest teraz ważny. Wiemy, że musimy wygrać w Kopenhadze. Trzeba pokazać tę samą pasję i jakość, którą pokazaliśmy dziś. Wiemy, że stać nas na lepszą grę niż dziś – przyznaje Bruno.

Portugalczyk po końcowym gwizdku nie zapomniał pochwalić Harry’ego Maguire’a, który wytrwał na boisku do ostatniej minuty, choć zaraz na początku doznał urazu głowy. – Zagrał dobrze, był dla nas ważnym zawodnikiem, bo Fulham grało dużo długich piłek. Trzeba też oddać szacunek Jonny’emu Evansowi oraz Raphaelowi Varane’owi, który wszedł w końcówce. Był gotowy do walki za zespół – przyznał Bruno.

– Wszyscy byli bardzo ważni. Nie chcę skupiać się na jednym piłkarzu, ale każdy był zbyt krytyczny wobec Harry’ego. Spisuje się naprawdę dobrze. Mam nadzieję, że utrzyma ten poziom – dodał Fernandes.