Erik ten Hag był w kiepskim humorze po spotkaniu 2. kolejki Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem United a Galatasaray. Czerwone Diabły przegrały z mistrzami Turcji 2:3 i pozostają bez zwycięstwa w obecnej edycji Champions League.
» Erik ten Hag nie był w najlepszym humorze po meczu z Galatasaray | Fot. MUTV
Ten Hag po meczu z Galatasaray jako przyczynę porażki wskazał zbyt dużą liczbę błędów jego zawodników. Oto, co holenderski menadżer miał do powiedzenia w pomeczowych wywiadach dla TNT Sports, UEFA i beIN Sports.
KOSZTOWNE BŁĘDY
– Dwa razy prowadziliśmy i kontrolowaliśmy mecz. Później popełniliśmy błędy, niektóre fundamentalne, których normalnie byśmy nie zrobili. Nie można sobie pozwolić na to na tym poziomie. Zostaliśmy ukarani. Trudno to kontrolować, ale jesteśmy w tym razem. Nie chodzi tylko o jedna osobę popełniającą błędy, robimy to jako drużyna. Nie wygrywamy meczów i jest to zupełnie niepotrzebne. Tak jak mówiłem, dwa razy prowadziliśmy, więc kontrolowaliśmy mecz i nie spodziewasz się wtedy takiego końcowego rozstrzygnięcia.
POTRZEBA KONTROLI
– Nie jest łatwo zdobywać bramki w Lidze Mistrzów, więc trzeba być bardziej skoncentrowanym. Nie można tracić bramek zaraz po tym, jak się je zdobywa. Trzeba odpowiednio utrzymywać się przy piłce i kontrolować mecz. Musimy to poprawić.
WEJŚCIE ERIKSENA
– Zmiana była taktyczna. Uważałem, że Hannibal grał dobrze, ale chciałem mieć większe opcje, jeśli chodzi o podania w linii pomocy. To dlatego wprowadziliśmy Christiana Eriksena.
DUBLET HOJLUNDA
– Zagrał bardzo dobre spotkanie i był zagrożeniem dla rywala przez cały wieczór. Strzelił dwa gole i bardzo nas to cieszy. Ostatecznie nie wygraliśmy meczu. Widzieliśmy, że Rasmus jest bardzo rozczarowany, ale z drugiej strony może być zadowolony z powodu bramek.
ROZMOWA Z ONANĄ
– Muszę porozmawiać z większą liczbą zawodników, ale również z Andre. Będę go wspierał, bo jest świetnym bramkarzem.
SZANSE NA WYJŚCIE Z GRUPY
– Wszystko jest kwestią otwartą. Do rozegrania są cztery spotkania, a dwa mamy z FC Kopenhagą. Każdy mecz jest trudny, ale wiemy, co musimy zrobić. Wiemy, jakie są wymagania, aby pozostać w tych rozgrywkach.
MECZ Z BRENTFORDEM
– Musimy się otrząsnąć po dzisiejszym meczu i wyczekiwać soboty. To jest najważniejsze. Trzeba mieć odpowiednią energię. Po ostatnich niepowodzeniach musi to być nasze paliwo na sobotę.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.