Weghorst odbył szczerą rozmowę z Ten Hagiem: Postawił sprawę jasno

Weghorst rozegrał do tej pory 18 meczów w barwach Manchesteru United. Holender mógłby miałby pewnie mniejszą liczbę spotkań na swoim koncie, gdyby zdrowy był Martial. Erik ten Hag nie ma wyboru i musi stawiać na 30-latka.

– Erik ten Hag powiedział mi, że potrzebuje napastnika, który będzie pasował do jego stylu gry. Z pewnością nie wyobrażał sobie, że wszystko ułoży się tak jak teraz. Anthony Martial był jego napastnikiem i spisywał się dobrze, lecz jest zawodnikiem podatnym na kontuzje. Menadżer chciał mieć po dwóch piłkarzy na pozycję – stwierdził Weghorst w rozmowie z The Mirror.

– To dlatego przyszedłem do klubu. Ten Hag postawił sprawę jasno: „Wszystko zależy od ciebie. Możesz wymusić pewne zmiany, grał będzie najlepszy”. Moim marzeniem było to, aby w pełni wykorzystać moją karierę. Jestem z tego niesamowicie dumny i szczęśliwy.

Ten Hag ceni Weghorsta, bo holenderski napastnik jest cały czas do dyspozycji menadżera Manchesteru United.

– Nigdy nie miałem poważnej kontuzji i nigdy nie opuściłem z powodu urazu ani jednego spotkania przez całą moją karierę. To naprawdę dziwne. Zawsze powtarzam, że dużo zależy od głowy. Na tym poziomie nie jesteś w stanie zaczynać każdego spotkania w pełni zregenerowanym. Wymaga to więc dużej mentalnej siły i odporności – stwierdza Holender.

Weghorst w barwach Manchesteru United zdobył do tej pory tylko 2 bramki, co często wypominają mu eksperci i kibice. 30-latek zdaje sobie sprawę, że powinien mieć lepszy dorobek strzelecki, choć nie spędza mu to snu z powiek.

– Czasami sobie myślę, że spisuję się bardzo dobrze, ale mam tylko dwie bramki. Tak każdy patrzy na futbol. Staram się uczyć moje dzieci, że liczą się nie tylko bramki, a również inne aspekty. Sam również tak na to patrzę – przyznaje Wout.

– Wolę myśleć o tym, co pozytywne. Gdy strzeliłem gola z Nottingham Forest, to powiedziałem w wywiadzie, że nie mogę doczekać się bramki na Old Trafford. To trochę zajęło, ale był to dla mnie ważny moment.

– Zdajesz sobie sprawę z tego, jak wielki jest Manchester United dopiero wtedy, gdy jesteś jego częścią. To topowy klub i wszyscy poświęcają mu mnóstwo uwagi. Trzeba sobie z tym radzić, ale mi to się udaje i odnajduję się w tym środowisku – dodaje Weghorst.