W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David de Gea nie będzie miło wspominał niedzielnej wizyty na Anfield. Manchester United doznał kompromitującej porażki z Liverpoolem. Hiszpański golkiper aż siedem razy musiał wyciągać piłkę z siatki.
» David de Gea nie będzie miło wspominał meczu z Liverpoolem na Anfield | Fot. Press Focus
Pierwsza połowa nie zwiastowała katastrofy. Czerwone Diabły do szatni schodziły przy stanie 0:1, rozgrywając wyrównane spotkanie. Po zmianie stron piłkarze Erika ten Haga wywiesili białą flagę i stracili sześć bramek.
– Wiem, że taka wiadomość niektórym się nie spodoba w taki dzień. To był dla nas katastrofalny moment i takie wyniki nie powinny mieć miejsca – napisał David de Gea na Twitterze.
– Mamy obowiązki wobec tego klubu, odpowiedzialność wobec tego herbu. Przed nami jednak wiele okazji, wiele meczów, które nadchodzą szybko. Na tym musimy się skoncentrować – dodał hiszpański golkiper.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra już w czwartek 9 marca. Czerwone Diabły zmierzą się na Old Trafford z Realem Betis w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy.
saezuri: Jak mnie denerwują takie posty, tym bardziej po tak druzgocącej porażce jak paru piłkarzy wrzuca praktycznie identyczne wiadomości, które do tego zawsze wyglądają jak wygenerowane przez kompa. Czy oni mają zakazane przekazywać swoje uczucia w jakiś bardziej ludzki sposób, czy może sami są AI generated?
Lakomy158: Zgadzam się bez Dalota bo to porażka totalna Wan Bisaka teraz ma swój moment i byłem zaskoczony ze zagrał Dalot a Dawid poprostu nie miał dnia konia i żadnej setki nie wyjął bo reszta to jakby w drugiej połowie pierwszy raz w piłkę grała zero mentalu
misieq96: Dlatego nie ma co się załamywać, tylko trzeba walczyć dalej. Można jeszcze dobrze ten sezon zakończyć i trzeba się o to postarać. Teraz najważniejsze to starać się jak najszybciej o tym wczorajszym meczu zapomnieć.
MatPL: Dokładnie, najważniejsza jest nasza reakcja. Trzeba pokazać w następnych spotkaniach, że nadal jesteśmy drużyną, trzymamy się razem i potrafi wygrywać i dominować.
CobyD: Już przestańcie tymi pucharami, bo tylko balonik niepotrzebnie się pompuje. Proce trwa, na początku sezonu nikt o pucharach nie myślał nawet. Chłopaki muszą się ogarnąć, a pierwsza okazja już w czwartek!
sztejner: Ale czemu pompowanie balonika ?
Wciry od Liverpoolu to jedno,a to że sezon trwa i trzeba grać dalej to drugie
Sromotna porażka,ale to nie koniec maja żeby kończyć sezon
CobyD: Tu się z Tobą zgodzę, Kolego - trzeba grać dalej i uzyskiwać jak najlepsze rezultaty, żeby odbudować pewność siebie. Tyle tylko, że jak będą mieli w głowie puchar, to paradoksalnie gorzej może ich to sparaliżować. Trzeba do tego podchodzić mecz po meczu i twardo stąpać po ziemi.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.