Batigol222: Jeśli już kupować grajka spoza Premier League, to Felixa. Gość ma umiejętności na topowym poziomie, nawet jeśli w tym Atletico często grzeje ławę. Problemem United natomiast będzie to, że konieczność gonienia City (nie w tym sezonie, ale w następnych) będzie wymagać skompletowania jakoś tam porównywalnej kadry. Klopp w topowym okresie miał takich grajków, jak Alisson, Van Dijk, TAA, Robertson, Salah, Mane. Każdy z nich był porównywalny lub lepszy od piłkarzy, jakimi dysponował Guardiola, a pomimo tego to Pep zdobywał mistrzostwa. Wiem, że TAA kiepsko broni, ale gość w najlepszych sezonach potrafił zaliczać po 12-13 asyst w Premier League. Poza tym, przy topowym Van Dijku te jego deficyty w defensywie nie zawsze powodowały jakieś konsekwencje, bo jednak przeważnie Liverpool i tak kończył ze średnią znacznie poniżej 1 traconej bramki na spotkanie.
Z Ten Hagiem nie martwię się o TOP4, bo widać, że ten zespół idzie w dobrym kierunku, ale gonitwa za City to zupełnie inna sprawa. Tutaj nie wystarczy robić jakiś tam progres w każdym sezonie. Gdyby zimą mógł przyjść Felix (moim zdaniem w miarę realne, zwłaszcza gdyby Atleti odpadło z LM), to byłoby mega. Latem należałoby wyłożyć hajs na Kane'a, bo nie ma na rynku innego ŚN o porównywalnej wartości, a Felix mógłby pójść na lewe skrzydło. Dalej będzie potrzebny jakiś naprawdę dobry PO, i ewentualnie jakiś kocur do środka pola. Eriksen jest dobry, ale raczej nie ma opcji, żeby dawał zespołowi tyle, co np. Bernardo albo chociaż Thiago.
Nie chodzi o to, że na każdej pozycji musi być topowy zawodnik, ale trzon zespołu muszą tworzyć topowi zawodnicy. Na razie powiedziałbym, że te warunki spełniają Varane, Casemiro, może Martinez (jeszcze nie grał na wszystkich najlepszych atakujących) no i jakoś tam Bruno, nawet jeśli już nie strzela tyle, co wcześniej. Problemem jest brak topowych piłkarzy w ofensywie, bo Antony może fajnie kiwać, ale raczej nie widzę tego, żeby strzelał tyle, co Salah, a Sancho to już w ogóle stacza się coraz bardziej. No i Martial może być w formie albo nie, ale nawet jak będzie w formie, to obok Haalanda on nawet nie stał.