Maguire przeprosił za swój występ w meczu z Niemcami

Pawlo: Może dlatego, że Vidic przez 10 lat nie popełnił tyle błędów co Maguire przez pół roku? Nikomu nie życzę źle, ale dobrze, że przytrafiło się to w kadrze, bo w ostatnim czasie wszędzie widział winnych tylko nie w lustrze.

jesse: Co do hejtu zgoda, ale kolesiowi należy się krytyka. Sam wybrał zawód, gdzie jest się na świeczniku, więc uciekanie od ocen jest śmieszne. I wreszcie błędy - oczywiście, że wszyscy je popełniają. Ale kiedy popełniasz elementarne błędy w pracy, to jednak należy pomyśleć nad ich zniwelowaniem, lub zmianą zawodu. To jest dorosły gość i nikt go nie będzie głaskał po głowie za notoryczne zawalanie roboty.

kacpersky: @jesse piszesz jakby od jego pracy zależały losy ludzkości. To on i jego pracodawcy decydują kiedy zmieni zawód, a nie opinia jakiegoś pionka na internetowym forum. Kropka. Jest umowa, ktoś zdecydował się wyłożyć 80mln za usługę, ktoś tę kasę wziął. Agent negocjował kontrakt z pracodawcą i nie jest winą piłkarza, że zarabia tyle a tyle. Harry były głupkiem, gdyby się na to nie połasił, bo żyćko masz jedno i takiej okazji się nie przegapia. Spróbował, nie udało się - to jest przemysł rozrywkowy, za kilka sezonów o nim zapomnimy (a może się odbije - tu czy w innym klubie) i tyle. Nie ma co się podniecać, grozić, wysyłać facetowi DMów z pogróżkami, z wyzwiskami. Co ma do rzeczy, że "jest dorosłym facetem"? Czy to jest równoznaczne z tym, że można kogokolwiek w tej sposób piętnować? Gra słabo - to niech ktoś go zwolni. Umowa nie pozwala? A to pretensje można mieć tylko do siebie (w sensie Zarząd do swojej polityki), a piłkarza trzeba posadzić na ławce lub zostawić w szatni i przejść do kolejnej rzeczy jaką jest wygrywanie meczów z zawodnikami, którzy grają lepiej. Po co ten hejt, po co złośliwości, komentarze, po co jakieś bombardowanie krytyką? Ten gość nie jest politykiem, od którego decyzji zależy los milionów. To facet, który ma dostarczać swoim kibicom radości - nie robi tego, ETH go outuje i tyle. Zostawcie faceta w spokoju i rozejdźcie w pokoju do domów. Ta psychotyczna pogoń za radzeniem wszystkim co mają robić jest popier--lona.

kacpersky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.09.2022 09:50

I jeszcze tylko pozwolę sobie dodać, że serio chciałbym zobaczyć was wszystkich w podobnej sytuacji - idziecie do roboty, nie radzicie sobie pół roku i wzajemnie jesteście stawiani w analogicznej okoliczności, w której wszyscy wkoło najeżdżają na was, rzucają wyzwiskami, wyśmiewają, piętnują, wyzywają i prześladują rodzinę. 95% z was pomyślałaby o zakupie liny i stołka w castoramie. Wasza produktywność by spadła i sięgnelibyście dna. Odwróćcie sobie sytuację i błyskawicznie dojdziecie do konkluzji, że tego byście nie znieśli. Psycha sitting, stryczek i 7 metrów pod ziemię. Taka prawda.

jesse: kacpersky - ale ja się z Tobą zgadzam, co do zasady. Grożenie, mieszanie z błotem, jazdy po rodzinie - to jest nieakceptowalne. Kontrakt, kwota odstępnego - ok, zgoda. Ale idąc do roboty, gdzie chcesz występować przed milionami, musisz mieć świadomość, że kiedy te występy będą marne, dotknie Cię krytyka. No sorry. Tym bardziej, że publicznie wypowiada dyrdymały o pracy, trzymaniu się razem i powrocie silniejszym. Drużyna zrobiła krok do przodu, a on dalej stoi w miejscu. I masz rację - niemożność, lub koszty zwolnienia są pewnie głównymi powodami, dla których on jeszcze jest w klubie. W obecnych czasach niewielu pracowników może sobie pozwolić na katastrofalną postawę (i de facto wyrządzanie materialnych szkód pracodawcy - im wyższe miejce w lidze tym większy bonus, nie mówiąc o LM, a on indywidualnymi błędami pozbawił klub ładnych kilku punktów) przez kilka miesięcy i zachowanie posady. Niestety, ale tu mamy sytuację, że złote trzewiki uwierają. Ilość Twoich przemyśleń o samobójstwie mnie niepokoi.

kacpersky: @jesse Czyli się rozumiemy chyba. Rozumiem potrzebę pogadania w kibicowskim środowisku o niepowodzeniu i jego źródłach - na tym polega nasza rola w tym widowisku. I z taką spokojną krytyką (przez małe "k") się absolutnie zgadzam, bo sam przecież często sobie tutaj pisuję, co w grze mi się nie podoba.

Co do nawiązań do samobójstwa i twojego niepokoju, to muszę powiedzieć, że albo masz jakieś z tym doświadczenia, albo zwyczajnie nosa, bo faktycznie też coś niecoś na ten temat "potrafię" i być może dlatego jest mi tak łatwo wejść w sytuację Maguiera i jakoś odnaleźć się w jego roli (czy to się pokrywa z jego stanem psychicznym, czy nie to już zostawiamy obok, bo nie wiemy co w jego głowie siedzi tylko domniemamy). Pewnie dlatego też tak uparcie go bronię przed hejtem na tym czy innych serwisach.

Pozdrawiam serdecznie, dobrze czasem popisać sobie na spokojnie z jakąś kumatą osobą. Elo!

majk: Jemu potrzebna jest zmiana klubu. Psycholog może pomóc, ale nie sprawi, że wszystkie wady Magłajera znikną i stanie się lepszym obrońcą w tym wieku. Piłkarsko gra na topie go przerasta, poza zdrowiem i doświadczeniem nic nie przemawia na jego korzyść. Każdy aspekt gry u niego kuleje.

Marqin: Na Euro grał dobrze, Anglia straciła w całym turnieju chyba 1 gola. Więc grać pod presją potrafi.
Problem raczej mentalny, robi błędy, narasta krytyka i wszystko się nakręca. A każdy błąd Harry'ego jest szczególnie nagłaśniany.

majk: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.09.2022 21:29

Braki motoryczne i techniczne też. Zresztą z czytaniem gry i przewidywaniem też ma problemy. Poza tym już nie raz i nie dwa było pisane, że w Anglii miał drużynę i taktykę skrojoną pod niego właściwie. U Southgate czy Mourinho się sprawdzi, do drużyn chcących grać wyżej i więcej pressujących już nie.

Abstrahujacy: Przeczytasz jeszcze raz, to zobaczysz, że przeprosił za błędy będące częścią gry a nie za karnego.

levy181: Gdy przyszedł do United miał bardzo dobry okres a od tej feralnej sytuacji z jego wakacji wszystko się zmieniło i gra fatalnie, jeszcze raz się powtórzę, on stwarza więcej okazji rywalom do strzelenia bramki niż pomaga własnemu zespołowi. Cieszę się, że obecnie ogląda spotkania z ławki.

JahKowalski: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.09.2022 19:43

Kim? XD

We are doomed

sztejner: A to zależy, Londyn i Liverpool na pewno jest po jego stronie i go wspierają z kolei w Manchesterze to takie 50 na 50

majk: Te 50 po jego stronie, to fani City, czy United?

DaredevilUtd: Smieja sie z niego jak w Polsce;)

pbskarpy: Z nimi byliśmy na 2gim miejscu i w finale LE.

United45: Przeprasza za błędy - naucz się czytać ze zrozumieniem