Ralf Rangnick nie był w dobrym humorze, gdy po meczu z Brighton & Hove Albion (0:4) przyszedł na konferencję prasową, aby odpowiedzieć na pytania dziennikarzy po spotkaniu na The Amex. Niemiecki szkoleniowiec stwierdził, że kibicom Manchesteru United należą się przeprosiny za tak słaby występ Czerwonych Diabłów.
» Ralf Rangnick nie miał powodów do zadowolenia po meczu z Brighton & Hove Albion
PRZEPROSINY DLA KIBICÓW
– Tak, to był słaby występ. Od pierwszej do ostatniej minuty nie zagraliśmy wystarczająco dobrze. W każdym ważnym elemencie byliśmy gorsi. Zacznijmy od tego, że możemy jedynie przeprosić naszych kibiców. To był straszny występ, upokarzająca porażka.
– Zupełnie inny mecz od tego z Brentfordem. Od pierwszej minuty dawaliśmy rywalom zbyt dużo czasu, zbyt dużo miejsca. Nie było nas na pozycjach, aby powstrzymać ich grę przez nasze formacje. Plan gry był zupełnie inny. Powiedzieliśmy piłkarzom, aby byli zwarci jak tylko się da. Nie byliśmy w stanie powstrzymać Brighton.
POSTAWA BRIGHTON
– Mieliśmy duże problemy z ich wahadłowymi. Nie potrafiliśmy ich powstrzymać. Byli ustawieni wysoko i szeroko. Gdy tylko zagrywali diagonalne podanie, to mieliśmy problem. Powiedzieliśmy naszym bocznym obrońcom, że muszą doskakiwać do rywali wcześniej. Trudno było powstrzymać ich w pierwszej połowie. W drugiej podjęliśmy ryzyko i wprowadziliśmy Ediego jako drugiego napastnika, pojawił się Fred i przeszliśmy na ustawienie 4-4-2. Może to było nieco ryzykowne, aby zagrać z nimi 4-4-2, ale chcieliśmy coś zmienić. Byliśmy gorsi w każdym ważnym obszarze.
ZMIANY W MECZU
– Gdybyśmy grali tak jak w pierwszej połowie, to kwestią czasu byłaby strata drugiego gola. To dlatego zdecydowałem się podjąć ryzyko i zagrać 4-4-2, z Edim i Fredem jako drugą szóstką. Dwa szybkie gole sprawiły, że zrobiło się 3:0 i 4:0 po 60-65 minutach. To była katastrofa. W ogóle nie broniliśmy, nie powstrzymywaliśmy rywali. Jeśli pozwalasz takiej drużynie jak Brighton, czy innemu zespołowi dobrze operującemu piłką, to będziesz miał kłopoty. Gdy dasz im za dużo miejsca i czasu, to będzie to dla nich łatwy mecz przy stanie 4:0.
POZIOM ENERGII ZAWODNIKÓW
– Trzeba to podzielić na dwie połowy lub obszary. Do meczu z West Hamem United, a nawet z Tottenhamem Hotspur mieliśmy bardzo solidne występy. Pokonaliśmy Tottenham i West Ham u siebie, wygraliśmy z Leeds. Tamte spotkania były rozgrywane na zupełnie innym poziomie energii. W meczach takich jak z Brighton czy Evertonem był wyraźny brak energii i agresywności. Jeśli grasz w taki sposób, to nie możesz oczekiwać wygranej.
LETNIE TRANSFERY
– Musicie zaakceptować to, że nie chcę o tym rozmawiać w tym momencie. Po takim występie jak dziś nie ma sensu rozmawiać o transferach. Mieliśmy wystarczająco dobry zespół, aby wygrać z Brighton w pierwszej połowie, a w drugiej musieliśmy się zaprezentować lepiej. Trudno zrozumieć, dlaczego zagraliśmy jak zagraliśmy z Brentfordem w poniedziałek oraz dlaczego zaprezentowaliśmy się w taki sposób z Brighton.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.