Fernandes po spotkaniu na Anfield stanął również przed kamerami telewizji
Sky Sports i stwierdził, że
kibice Manchesteru United nie zasługują na taką grę, jaką obecnie prezentują piłkarze Czerwonych Diabłów.O tym, że Fernandes przemawiał w szatni Manchesteru United poinformował Ralf Rangnick.
– Odbyliśmy rozmowę w szatni. Bruno również powiedział kilka słów do drużyny, ja również to zrobiłem – stwierdził Ralf Rangnick.
– Ostatecznie to teraz i tak nie pomoże. Trzeba trzymać kciuki, że niektórzy z kontuzjowanych zawodników wrócą w sobotę. Musimy podchodzić do tego meczu po meczu. Spekulacje na temat naszych szans w TOP 4 nam nie pomogą, zwłaszcza po takim występie.
– To co powiedziałem w szatni oczywiście tam zostaje. Wydźwięk był podobny do tego, co mówię teraz. Nie zaprezentowaliśmy się dobrze w pierwszej połowie, nie wygraliśmy żadnej walki o piłkę, byliśmy tylko biernymi widzami.
– Gdy grasz tak z takim zespołem jak Liverpool, to jest to trudne – dodał Rangnick.
Manchester United najbliższe spotkanie zagra 23 kwietnia z Arsenalem. Początek spotkania na Emirates Stadium zaplanowano na godzinę 13:30.