Rangnick: Potrzeba nawet 10 nowych zawodników

We wtorkowym meczu kibice mogli zobaczyć różnicę klas, która obecnie dzieli oba zespoły. Czerwone Diabły ani przez chwilę nie wyglądały na zespół mogący nawiązać równorzędną walkę z The Reds.

– Nie sądzę, aby zmiana formacji od początku cokolwiek zmieniła. Pierwszy gol, który straciliśmy, nie był częścią planu. Nie mieliśmy grać tak wysoko i stracić gola po kontrze w piątej minucie. To zmieniło spotkanie – stwierdził Ralf Rangnick.

– W pierwszej połowie nie byliśmy wystarczająco dobrzy. Nie wygrywaliśmy pierwszych, ani drugich piłek. We wszystkich elementach byliśmy gorsi. W drugiej połowie zastąpiliśmy środkowego obrońcę Jadonem Sancho. Pierwsze 25 minut było lepsze i czasami zakładaliśmy pressing. Mieliśmy dwa czy trzy momenty, ale trzeci gol zabił mecz.

– Przy trzecim golu nie powinniśmy tak zagrywać piłki. Zachęciliśmy przeciwnika do pressingu, a sześć sekund później piłka była w naszej bramce.

– To zawstydzające, rozczarowujące, może nawet upokarzające. Trzeba zaakceptować to, że Liverpool jest sześć lat przed nami. Kiedy Juergen Klopp przyszedł do klubu, to nie tylko wniósł zespół na wyższy poziom, ale cały klub i miasto. To musi stać się z nami w następnych okienkach transferowych.

– Zespól potrzebuje przebudowy, bo niektórzy z zawodników muszą odejść, a innym kończą się kontrakty. Dla mnie to jasne, że potrzeba będzie sześciu, siedmiu, ośmiu, a nawet 10 nowych zawodników.

– Zanim jednak kupisz piłkarzy, to musisz wiedzieć, w jaki sposób chcesz grać. Jaki futbol chce grać nowy menadżer? Dopiero później dopasowujesz zawodników do tego profilu – dodaje Rangnick.