Bailly: Teraz myślimy tylko o przyszłości

Bailly przed spotkaniem z Chelsea udzielił krótkiego wywiadu klubowej telewizji MUTV. 27-latek wspomina w nim m.in. swoje występy w Londynie.

Mamy niezłe wspomnienia i wyniki z meczów z Chelesa z ostatnich lat. Byłeś też częścią tych spotkań…
– Tak, pamiętam, gdy wygraliśmy tam 2:0. To była wspaniała chwila i bardzo ważne zwycięstwo. Jestem gotowy na kolejne wyzwanie z Chelsea. Liczę na to, że zespół będzie pracował bardzo ciężko. Wygraliśmy ostatnio z Villarrealem. To dobra drużyna i wprawiło nas to w dobry nastrój.

Nie wiemy, czy będziesz grał, ale możesz zmierzyć się z Romelu Lukaku, dobrym znajomym z Manchesteru United…
– To zawsze wyjątkowe, gdy grasz przeciwko swojemu koledze. Lukaku jest dobry, to świetny napastnik, dobry piłkarz. Musimy powstrzymać dużego gościa i spróbować wygrać mecz.

Jak wspominasz grę przeciwko Romelu na treningach? To duży i twardy piłkarz.
– Twardy, silny, szybko biega. Mamy natomiast dobrych piłkarzy, aby go powstrzymać. Ma nadzieję, że udamy się do Londynu w dobrej formie i powalczymy o zwycięstwo.

Wspomniałeś mecz z Villarrealem. Wygrana oznacza, że wygraliśmy grupę i awansowaliśmy dalej. Jak ważne jest to, że możemy na razie odłożyć Ligę Mistrzów na bok?
– To bardzo ważne. Te rozgrywki są jednymi z najlepszych. Wiemy, że już mamy pierwsze miejsce i awans. Teraz został nam mecz z Young Boys i chcemy zakończyć fazę grupową w dobrym stylu. Później będziemy myśleć o kolejnej rundzie.

W grudniu czeka nas sporo meczów. Czy lubisz, gdy mecz goni mecz?
– Lubię ten okres, bo tak to już w Anglii wygląda. Zazwyczaj gramy w Boxing Day, musimy być przygotowani, skoncentrowani, trzeba trenować. W trudnej chwili musisz wykorzystać swoją szansę.

Dla Manchesteru United ostatnie dni, tygodnie były ciężkie. Jak się w tym odnalazłeś?
– Tak, były bardzo trudne. Wiecie, przegraliśmy ważne mecze, ale teraz to już przeszłość. Bardzo ważne jest to, aby skupić się na przyszłości. Najbliższa przyszłość to niedziela. Za nami udany tydzień, we wtorek pokonaliśmy Villarreal. W niedzielę musimy myśleć o przyszłości i odpłacić się kibicom dobrymi uczuciami. Trzeba wygrać mecz, zgarnąć punkty. To bardzo ważne.

Kibice byli głośni w meczu z Villarrealem…
– Tak, spisali się znakomicie. Mamy najlepszych kibiców na świecie i to bardzo ważne. Pomagają naszej drużynie.

Jak wygląda atmosfera w zespole? Każdy jest zdeterminowany, aby odwrócić niekorzystną kartę?
– Tak. Bardzo ważne jest to, aby się poprawić. Zawsze jest to ważne. To dlatego musimy ostro trenować i tak samo grać. Zespół jest gotowy, ma za sobą dobre treningi i czujemy się dobrze. Staram się dawać energię moim kolegom z zespołu. To dla nas bardzo ważne.