Manchester United w niedzielę doznał dotkliwej porażki z Liverpoolem (0:5) na Old Trafford. Porażka sprawiła, że Czerwone Diabły tracą już osiem punktów do prowadzącej w tabeli Chelsea.
– Trzeba starać się i mieć nadzieję – stwierdził Arsene Wenger w studiu
beIN SPORTS.
– Manchester City wygrał tytuł w ostatnim sezonie, a na pewnym etapie tracił do lidera 11 punktów. W grudniu byli na dziesiątym miejscu.
– Jeśli więc Manchester United się pozbiera, to jeszcze nie wypadli z wyścigu o mistrzostwo. W Lidze Mistrzów wciąż mogą zakwalifikować się do fazy pucharowej. Ich sezon jeszcze się nie zakończył, ale jeśli będą nadal tak grać, to szybko będzie to mieć miejsce.
Wenger pytany o to, co powiedziałby piłkarzom Manchesteru United po takim meczu, stwierdza: – Można powiedzieć kilka słów. Pierwsza sprawa, to musisz chronić klub i drużynę przed mediami.
– Nie możesz wypowiadać słów, które tylko pogłębią kryzys. Wiesz, że znajdujesz się w nim i masz przed sobą sporo pracy. Trzeba przywrócić odpowiednią mentalność w zespole, bo taki wynik to olbrzymi cios.
– Ogólnie nie możesz pogorszyć sytuacji. To zawsze odpowiedzialność menadżera. Liverpool miał dziś świetny dzień. Czasami może się to zdarzyć w ważnym meczu, a zniszczenia są wtedy ogromne – dodaje Wenger.