W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Co Solskjaer powiedział piłkarzom Manchesteru United w szatni?
» 20 października 2021, 23:57 - Autor: matheo - źródło: BT Sport
Ole Gunnar Solskjaer po meczu z Atalanta (3:2) był w dobrym humorze. Menadżer Manchesteru United na antenie BT Sport został zapytany o to, co powiedział piłkarzom Czerwonych Diabłów w przerwie spotkania.
» Ole Gunnar Solskjaer w środę mógł cieszyć się z trzech punktów w meczu z Atalantą
Manchester United po pierwszej połowie przegrywał z Atalantą 0:2. W drugiej połowie Czerwone Diabły strzeliły trzy bramki i zanotowały efektowny come back.
– Myślę, że w pierwszej połowie też graliśmy dobrze. Dwie szanse, dwa gole. Wiedzieliśmy, że musimy to powstrzymać, jeśli chcemy przetrwać – stwierdził Ole Gunnar Solskjaer w rozmowie z BT Sport.
– Mamy w tym klubie nawyk, jeśli chodzi o powroty do gry. Myślę, że graliśmy nieźle, a Atalanta strzeliła gola z niczego. Później kolejnego ze stałego fragmentu gry. Piłkarze nigdy nie przestali wierzyć i robili swoje.
– Marcus miał szanse w pierwszej połowie, ale nadal próbował. Doznał stłuczenia, lecz będzie dla nas ważnym piłkarzem. Gol Harry’ego to instynktowny finisz. Chyba nikt się nie spodziewał, że strzeli takiego gola.
– Jeśli chodzi o bramkę Cristiano, to jest on świetny przed bramką. Jeśli ktokolwiek zamierza krytykować go za wysiłek czy wkład w grę zespołu, to niech obejrzy to spotkanie. Zobaczcie, ile biega.
Solskjaer pytany o swoją przemowę w przerwie spotkania, odpowiada: – Po pierwszej połowie powiedziałem, że musimy zrobić wszystko, aby zdobyć gola, bo wtedy wygramy. Tak długo, jak nie straciliśmy gola, wierzyłem, że wygramy. Chodziło o wykorzystanie swoich sytuacji.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (10)
Klimaa: Kolejne ze spotkań kiedy przysypiamy pierwszą połowę a na drugą wychodzi inna drużyna. Cokolwiek dzieje się w szatni - działa. Jednak szkoda że jesteśmy często świadkami kiepskiej gry.
PatDevil83: To jest rzeczywiście ciekawe co on bredzi. Maguire mówi o pierwszej połowie zupełnie inaczej, a ten jak zwykle wszystko ładnie koloryzuje! Bramka z niczego?! Nie ma coś takiego panie trenerze! Bramka jak zwykle w tym sezonie wpadła bo obrona była do kitu, i trzeba jasno powiedzieć że pierwsze 35 minut to graliśmy bardzo cieniutko. Ja nie wiem który on mecz oglądał że twierdzi że pierwsza polowa była dobra w jego przekonaniu?! Jedyni piłkarze którzy coś grali to byli Rush i Cristiano.A reszta to jak by na wakacjach gdzieś na Bahamas mentalnie była! Dopiero w drugiej połowie się szanowne państwo obudziło i zaczęło grać do przodu i styłu lepiej kryć! Jedno jest pewne, albo wezmą się teraz w garść w końcu i zagrają z Liverpoolem solidny mecz który chociaż remis przyniesie i będziemy dalej się liczyć w walce o mistrza, albo zagramy znowu taki syf jak ostatnio i będziemy nadal tak się męczyć w tym bagnie ?! Ole ogarnij to albo wypad z baru!!
ax1d: Pierwsze 35 minut graliśmy bardzo cieniutko? :D Przez pierwsze 10 minut Atalanta nie była nawet przy naszym polu karnym. Generalnie byliśmy lepszą drużyną z gry już po pierwszej połowie, tylko brakowało nam skuteczności, a oni z dwóch strzałów w światło mieli 2 gole, z czego jeden (znów) po stałym fragmencie. Wy w ogóle oglądacie te mecze?
Kaspian: Z tym golem z niczego to już nie przesadzajmy. Początek meczu w naszym wykonaniu był po prostu słaby, Atalanta przeważała i zasłużenie wyszła na prowadzenie. Dla mnie identyczny mecz, jak wczoraj Atletico, wyszli na murawę z beznadziejnym nastawieniem, żeby przede wszystkim bezpiecznie w tyłach i z kontry, ale po dwóch golach nie było wyjścia i trzeba było spuścić lejce. Dlatego te dwa gole były błogosławieństwem, bo jakby Atalanta nie potrafiła nic wcisnąć, to do 90 minuty mogło to wyglądać tak, że byśmy się tylko bronili. I to jest właśnie główny zarzut do Ole. Gramy na Old Trafford, z nie oszukujmy się przeciętnym zespołem nawet jak na ligę włoską, my powinniśmy ich zepchnąć do pola karnego i cały czas naciskać, grać piękną piłkę od pierwszej minuty, żeby można było się cieszyć meczem. Nie chcę oglądać przestraszonego United na Old Trafford, tylko ofensywną piłkę od pierwszego do ostatniego gwizdka, bo potencjał ofensywny nam po prostu na to pozwala z każdym rywalem. Chcę zobaczyć ofensywne dominujące United w niedzielę, żadnej murarki i głębokiej defensywy, bo mecz z Atletico dobitnie pokazał, że ich trzeba cisnąć, a nie zapraszać na swoją połowę, bo to samobójstwo.
brazylianwisnia: My nie możemy grać na dominacje i posiadanie bo kompletnie nam to nie idzie i głupio dajemy się skontrować. Lepiej jest jak gramy mega szybkie ataki skrzydłami.
Litosci: W którym momencie na początku meczu niby atalanta przeważała?? Strzelili dwie bramki to jest jedyny moment kiedy przeważali. Ja nie wiem czy wy tylko oglądacie mecze.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United vs Burnley. 35. kolejka Premier League
Manchester United – Burnley 1:1. Wynik, który nie urządził nikogo...
Manchester United vs Burnley. Zapowiedź 35. kolejki Premier League
Marcus Rashford reaguje na krytykę: Już dość tego!
