Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Evra: Nie odzywałem się do Vidicia przez trzy miesiące

» 14 października 2021, 15:46 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Patrice Evra podzielił się ostatnio z kibicami Manchesteru United ciekawą anegdotą na temat Nemanji Vidicia. Francuz wyjawił, że w trakcie swojej kariery w ekipie Czerwonych Diabłów przez trzy miesiące nie odzywał się do serbskiego defensora.
Evra: Nie odzywałem się do Vidicia przez trzy miesiące
» Patrice Evra i Nemanja Vidić przez lata byli kluczowymi piłkarzami Manchesteru United
Evra i Vidić trafili do Manchesteru United w styczniu 2006 roku. Obaj zawodnicy nie mieli łatwego początku w Anglii, ale z czasem stali się podstawowymi piłkarzami w zespole sir Alexa Fergusona.

– Przyszliśmy do klubu w tym samym czasie i razem mieliśmy problemy – mówi Patrice Evra cytowany przez oficjalną stronę internetową Czerwonych Diabłów.

– Mieszkaliśmy w tym samym hotelu. Pamiętam, że na początku nie układało się pomiędzy nami. Menadżer wysłał nas na mecz rezerw, a trenerem był Rene Meulensteen. Po 45 minutach zostaliśmy ściągnięci z boiska, w rezerwach!

– W szatni Vida powiedział: „Dzwonił do mnie mój agent, muszę wracać do Moskwy”. Mój agent również zadzwonił i powiedział, że jest zainteresowanie ze strony AS Romy. Na początku było nam ciężko. Obaj mieliśmy problemy. To dlatego mam spory szacunek do Nemanji.

– Ale szczerze mówiąc, to zdarzało nam się walczyć. Mieliśmy kłótnię, po której nie odzywaliśmy się przez trzy miesiące. Graliśmy razem, a nie zamieniliśmy ze sobą słowa. Nie mówiłem mu nawet, aby pobiegł w lewo czy w prawo. On miał tak samo. Sir Alex Ferguson musiał zamienić go pozycjami z Rio Ferdinandem, aby ten grał po lewej stronie ze mną!

– Trwało to przez trzy miesiące do czasu aż po meczu podszedł do mnie w szatni i przybił piątkę. Wszyscy na to popatrzyli i stwierdzili: „W końcu!”. Znów byliśmy najlepszymi kumplami. Mamy więc ze sobą głęboką więź.

– Uwielbiam tego gościa. Mieliśmy problemy, ale byliśmy prawdziwi, ja i on. Jeśli robiliśmy coś źle, to kłóciliśmy się, ale chcieliśmy iść w tym samym kierunku. To była wspaniała współpraca – dodaje Evra.


TAGI


« Poprzedni news
Manchester United przekazał wyrazy wsparcia Davidowi Brooksowi
Następny news »
Premier League: Manchester United wysoko w zestawieniach statystycznych

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (2)


Gronkier89: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.10.2021 09:54

Ekipa niesamowita była. Na PO tylko był lekki kłopot czy Brown, O' Shea a może młodziutki Rafael. Chociaż O' Shea to z tego co pamiętam bardziej na LO. Później był Valencia.
» 15 października 2021, 09:52 #2
gorzky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.10.2021 19:26

Ferdinand, Vidic i Evra, ależ to była obrona. A z tyłu jeszcze van der Sar.
» 14 października 2021, 19:25 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.