W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sztuczna murawa była zdaniem Luke’a Shawa jednym z powodów słabszego występu Manchesteru United w meczu z Young Boys (1:2) w 1. kolejce Ligi Mistrzów.
» Luke Shaw nie był zadowolony z wyniku wtorkowego meczu z Young Boys
Czerwone Diabły z Berna wróciły bez punktów. Manchester United od 35. minuty grał w osłabieniu, bo czerwoną kartkę obejrzał Aaron Wan-Bissaka. Od tego momentu piłkarze Ole Gunnara Solskjaera zostali zepchnięci do defensywy.
– Zawsze gra się trudno w dziesięć osób. Zaczęliśmy dobrze. Na tej murawie gra się natomiast ciężko. Nie jest łatwo się do niej przyzwyczaić – mówi Luke Shaw w rozmowie z TNT Sports.
– Zdobyliśmy szybko bramkę, czuliśmy się komfortowo. Rywale nam za bardzo nie zagrażali. Później, gdy graliśmy w dziesięciu, przeciwnicy częściej byli przy piłce, mieli więcej okazji. Pod koniec daliśmy z siebie wszystko, staraliśmy się ograniczać liczbę okazji pod naszą bramką. Zdobyli natomiast gola, a jeśli chodzi o drugą bramkę, to takie rzeczy zdarzają się w futbolu.
– Musimy iść dalej. Jesteśmy rozczarowani, ale przed nami jeszcze wiele spotkań.
– Nie ma żadnych wymówek, przegraliśmy spotkanie. Nie można obwiniać o to murawy. Jeśli natomiast chodzi o Ligę Mistrzów, to nie powinno się na nich grać. To niebezpieczne. Trudno wykonywać na tej murawie zwroty. Tak jak mówiłem, to żadna wymówka.
– Taki jest futbol, przegraliśmy i musimy przyjąć to na klatę. Trzeba skupić się na meczu w nadchodzący weekend – dodaje Shaw.
Manchester United w najbliższą niedzielę zmierzy się na wyjeździe z West Hamem United w 5. kolejce Premier League.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (37)
RobvanKlu5i: Po części zgadzam się z wypowiedzią Shawa.
Gram co prawda amatorsko w klubie na poziomie okręgówki ale była wiosną sytuacja, gdzie pewien klub z naszej ligi ze względu na rzekomo " słaby stan boiska" przełożył prawie wszystkie swoje mecze na sztuczną murawę w miejscowości obok.
Żaden klub nie chciał się na to zgodzić z prostego powodu - to całkowicie inne granie i jeżeli na co dzień nie trenujesz na sztucznej murawie to twój przeciwnik ma już jeden atut po swojej stronie. Piłka się zachowuje inaczej, zawodnik musi bardziej skupić się na tym, by utrzymać się na nogach podczas nagłego zwrotu czy startu do sprintu. Zresztą komentatorzy na Polsat Sport też wspomnieli o tym i mieli negatywne odczucia co do gry na sztucznej murawie.
Inną sprawą jest to, że OGS dokonał niewłaściwych zmian no i ten fatalny i idiotyczny błąd Lingarda, który podsumował jego umiejętności i to, że nie nadaje się do gry w takim klubie jak MU.
Rzeczownik: Za czasów Solskjeara takie wymówki,to norma.Cały zespół zagrał słabo.W tym sezonie również mamy odpaść po fazie zasadniczej i to z najsłabszej grupy ?
Pawlo: Za każdym razem jak czytam takie wypowiedzi to przypominam sobie słowa pewnego mądrego człowieka, który powiedział, że w zdaniu przed "ale" nic się nie liczy.
DevoMartinez: Drużyna YB gra na trawie bo ich rywale ligowi na takiej grają więc nie są to warunki dla nich nieznane. ;) W sumie dziwne bo klub bogaty, klimat też normalny więc mają warunki żeby grać na prawdziwej murawie.
Tom535: A ja chciałbym zobaczyć mecz obu tych drużyn na normalnej murawie. Wtedy byśmy zobaczyli jaki miało to rzeczywiście wpływ i nie było by już absolutnie żadnych wymówek.
dobrodziej: "Zdobyliśmy szybko bramkę, czuliśmy się komfortowo. Rywale nam za bardzo nie zagrażali."
Z takimi rywalami nie macie się czuć komfortowo przy 1-0 tylko dobić rywala przy najbliższej, możliwej okazji. Oni grają z takim mentalem w każdym meczu?
LTMek: @ermac
Naprawdę możemy uważać spotkanie z Newcastle za dobre i miarodajne? Przecież to była kopanina z 2 poważnymi błędami bramkarza, jedną bombą nie do obrony Bruno i cudowną akcją w doliczonym czasie gry...
Oficer: Shaw ma racje. Nie ma wymówek. Murawa to drugorzędna sprawa. Dla wyniku nie miało to znaczenia. Fakt jest jednak taki, że nie powinno sie grać na sztucznych murawach. Nie w Lidze Mistrzów.
ruffnecky:Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.09.2021 18:23
fakt, pamiętam jak bodajże Żewłakow w meczu repry podał do Boruca ale grali na kartoflisku gdzieś w Irlandii - piłka podskoczyła i Boruc jej nie złapał :)
Dlatego obrońca nie powinien podawać do bramkarza w światło bramki.
No cóż, Jessi popełnił błąd, co nie zmienia faktu, że nie powinno się grać LM na plastiku.
uzio: tak tak, bo murawa, bo chłopcy od piłek za wolno podają, bo słońce za mocno świeci, bo wiatr za mocno wieje, bo ziemia za szybko kręci się wokół własnej osi, wszystko tylko nie to jak grali
UnitedWeStand: @DevoMartinez
Byli piłkarze, którzy krytykują grę United i Ole, to też "kanapowcy"? Czy ich zdanie również nie ma dla ciebie znaczenia, bo nie pokrywa się z Twoim?
mateuszmu07:Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.09.2021 17:49
I to samo powiedział shaw ze murawa nie jest wymówka i przegraliśmy bo zagraliśmy zle, co nie zmienia faktu ze na sztucznej w LM się nie powinno grać i tyle. Do tego ze nasz messi dawno nie grał ani na naturalnej trawie ani na sztucznej i nie wyczuł podania do bramkarza i piłka się na sztucznej zatrzymała.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.