Solskjaer skomentował porażkę Manchesteru United z Young Boys

Czerwona kartka
– Wyglądało na to, że zgarniemy jeden punkt, solidny punkt w trudnym meczu. Gdy strzelasz pierwszego gola, to wydaje ci się, że masz świetną okazje. Czasami to wystarczy, aby wygrać mecz. Niestety czerwone kartki zawsze mają wpływ na przebieg meczu.

– Aaron źle przyjął piłkę, a później trafił rywala. Trudno kłócić się w tej sytuacji z sędzią, ale nie trafił go w kostkę. Trafił go w górną część stopy. Nie był to złośliwy atak.

Zmiana formacji
– Widzieliście pod koniec pierwszej połowy, że rywale zmienią taktykę i będą dośrodkowywać piłkę ze skrzydeł. Myślę, że radziliśmy sobie z tym naprawdę dobrze. Trochę leniwie wyszliśmy do dośrodkowania przy pierwszym golu, ale mieliśmy też pecha, bo futbolówka odbiła się od Luke’a. Drugi gol to po prostu pech.

Błąd Lingarda
– Takie rzeczy się zdarzają w futbolu. Taka jest piłka. Wzloty i upadki. Masz wielkie momenty, ale też takie, które nie są po twojej myśli. Jesse sobie z tym poradzi, my sobie z tym poradzimy.

Pięć kolejek do końca
– Potrzebujemy 12 punktów, aby awansować dalej. Musisz wygrać mecze u siebie, jedna wygrana na wyjeździe i grasz dalej. Dziś zmarnowaliśmy okazję. W ostatnim sezonie wygraliśmy dwa pierwsze spotkania z PSG i RB Lipsk. Wszyscy myśleli, że awansowaliśmy dalej. Mamy pięć spotkań, aby zdobyć 10-12 punktów.