UnitedWeStand: @toporminator
Ty na prawdę porównałeś sport, i to jeszcze profesjonalny, do zwykłej pracy, której efekty zależą od wiedzy?
Zdajesz sobie sprawę, że profesjonaliści na treningach, ktore sa znacznie cięższe od Twojego amatorskiego granka z koleżkami, są w stanie trafić z tych Twoich jedenastu metrów wielokrotnie pod rząd próbując przy tym pokonać bramkarza. Koszykarze rzucają na treningach tysiące razy, pudłując maly procent swoich rzutów, a jednak w meczach taki Messi nie trafia w bramkę, a taki Booker nie trafia większości swoich rzutów do kosza.
Jesteś w stanie pojąć dlaczego tak się dzieje i skąd wynika ta różnica?
Mnie już nawet nie śmieszy wyjaśnianie takich rzeczy, ale zaczynam patrzeć z politowaniem na takie osoby, które oczekują od sportowców, że Ci będą perfekcyjni. Pomijam już totalną głupotę osób, które twierdzą, że zrobiłyby to lepiej, jak swego czasu była tutaj armia osób uważających, że potrafiałby zatrzymać Valencię, bo ten miał jeden zwód, którym mijał najlepszych obrońców na świecie.