Jaki plan ma Lee Grant na sezon 2021/2022?

Rywalizacja o miejsce w składzie Manchesteru United zapowiada się niezwykle ciekawie. O bluzę z numerem 1 walczyć będą David de Gea i Dean Henderson. Do klubu dołączył też doświadczony Tom Heaton, a Lee Grant również nie zamierza być wyłącznie statystą.

– Trzymamy się blisko, ale to nie oznacza, że nie możemy sobie rzucać wyzwań – mówi Grant w rozmowie z oficjalną stroną internetową Manchesteru United.

– Mamy szczęście w Manchesterze United, że jest u nas czterech bramkarzy, którzy świetnie się dogadują, a nie w każdym klubie tak jest. Możemy rywalizować na bardzo wysokim poziomie. To pozwala nam rzucać sobie wyzwania, podnosić poprzeczkę i być coraz lepszym na boisku treningowym.

– Moim zdaniem to jeden z powodów, dla których klub zdecydował się mnie zatrzymać. Mogę też swoje zrobić w tym temacie. Rzucić wyzwanie młodszym piłkarzom, naciskać na nich i zrobić wszystko, aby ten poziom był bardzo wysoki, gdy któryś z nich wychodzi na boisko w weekend.

Grant już jakiś czas temu zaczął zdobywać licencję trenerską. Anglik od początku swojego pobytu na Old Trafford nie ukrywał, że chciałby zostać w klubie w roli trenera po zakończeniu zawodniczej kariery.

– Cały czas robię licencję i myślę o pozostanie w klubie. Mam naprawdę wspaniałe opcje w klubie, aby się rozwijać. Do tej pory Manchester United był dla mnie wspaniały. Richard Hartis i Craig Mawson to osoby, do których się udaję, jeśli chcę dowiedzieć się czegoś o moich bramkarskich aspiracjach i nauczyć się czegoś. Są wobec mnie wspaniali – stwierdza Grant.

– Oprócz tego mam oczywiście sztab pierwszego zespołu, menadżera, którzy są bardzo w porządku, jeśli chodzi o moje pomysły trenerskie. Dają mi też szansę. Wielkie podziękowania należą się Akademii United, bo miałem tam możliwość trenowania zawodników. Jestem wdzięczny za tę szansę i mam nadzieję, że będę mógł to robić przez kolejne 12 miesięcy – dodaje Anglik.