Evra: Ferguson zagroził mi, że złoży pozew sądowy!

DaredevilUtd: Pokazał plastik, a nie tyłek.

atotrikos: Żarty często są głupie, trzeba wyjąć kija z...i będzie lepiej. Akurat to nie było dla mnie w ogóle śmieszne, tzn było tak przez 5sek ale Evrę stać na lepsze numery. No i jeszcze wracając do kiltu - mnie też bawi noszenie spódnicy by zakryć gołe jajca XD Po prostu.

LTMek: Ehe, jak kibice OM z niego "żartowali", to nie był taki zdystansowany :D
Typ uciekł z płonącego okrętu i mimo, że sam go lubię, to nie rozumiem tego hajpu...

UnitedWeStand: @LTMek
Poważnie?
Jest różnica między żartowaniem, a obrażaniem.

uzio: proszę proszę, SJW się znalazł, Ferguson jakoś sie nie obraził, ale Polak już wielce urażony za Szkotów...

RoyRoy: Obejrzyj Braveheart

BNK: Jest lato. Nie powinieneś się juz dawno roztopić?

LTMek: @UnitedWeStand
Evra ma ten sam problem, co naprawdę spora część nowego pokolenia piłkarzy. Nie ma wyczucia.
Tak jak pisałem, ja naprawdę gościa lubię i doceniam jego zasługi dla MU, ale analizując jego zachowanie można dojść do naprawdę różnych wniosków...
Decydując się na przejście do OM, Patrice miał przed oczami chyba tylko i wyłącznie piłkarską emeryturę. Zapewne widział siebie jako odbębniającego 90 min na boisku, kilka wrzutek na ig i da się żyć.
Problem w tym, że ogromna część kibiców OM to po prostu fanatycy. W brudnych, portowych dzielnicach piłka nożna to czasami jedyna odskocznia od smutnego i pozbawionego uśmiechu życia. Normalnym więc było, że wrzucanie do sieci filmików z (chyba źle to brzmi :) bananem na twarzy po fatalnym występie nie mogło zostać ciepło odebrane.
36-letni wówczas zawodnik nie miał prawa zareagować tak, jak zareagował. Granie kartą rasizmu również nic nie dało, bo akurat Marsylia to totalny misz masz zarówno rasowy, kulturowy jak i religijny.

Jak dla mnie szczytem było jego "wożenie się" z Woodwardem, celem dostania jakiejś posadki na OT. On serio widział siebie jako dyrektora sportowego? :D Z całym szacunkiem i pozytywną energią, która płynie od Evry, ale wyobrażacie sobie poważne negocjacje z gościem drącym się do telefonu "I LOVE THIS GAME!" ? ;)

BNK: Ale ty wiesz, że wszystko co on robi, jest przemyślane? Tła się buduje markę. Ja sobie bez problemu wyobrażam go na jakimś ciekawym stanowisku w United.

LTMek: Ale jaką markę? :D Robienie z siebie pajaca, to idealny grunt pod reklamy, show i ogólnie szeroko pojętą rozrywkę, a nie pod poważne funkcje.
Dlaczego tacy śmieszkowie nie zostają trenerami? Wyobrażasz sobie mowę motywacyjną i poważanie u takiego Lingarda? :)

BNK: I love this game to jest jego marka, a on ją promuje w sposób, który dociera do jego targetu, geniuszu. On na "robieniu z siebie pajaca" zarabia takie pieniądze, których ty i cała twoja rodzina w życiu nie zobaczycie;)

LTMek: Panie z pewnej profesji również konkretnie zarabiają - co to ma do pełnienia ważnych funkcji?
Skupiłeś się na złośliwości, miast odnieść się do tematu ważnych funkcji - ile ty masz lat, 14? :D