Fani najpierw pokojowo protestowali przed stadionem. Grupa około 100 osób wdarła się następnie na teren stadionu, a klub ze względów bezpieczeństwa został zmuszony odwołać spotkanie.
Przełożenie spotkania to poważny problem dla obu klubów i władz ligi. Terminarz jest bowiem tak napięty, że trudno będzie rozegrać mecz przed zakończeniem sezonu 2020/2021, który przewidziany jest na 23 maja.
Przepisy FA stanowią, że jeśli mecz zostanie odwołany z winy gospodarzy, a nowego terminu nie uda się ustalić, to gościom przyznaje się walkowera. Dziennik
The Mirror informuje natomiast, że Liverpool nie jest zainteresowany takim rozwiązaniem. Piłkarze The Reds o ligowe punkty wolą walczyć na boisku.
Decyzja odnośnie przełożenia meczu Manchesteru United z Liverpoolem ma zapaść w ciągu najbliższych dni.