Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Q&A z Fernandesem. Kibice Manchesteru United przepytali Bruno

» 27 kwietnia 2021, 15:58 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Bruno Fernandes w ostatnich dniach został przepytany przez kibiców Manchesteru United. Fani Czerwonych Diabłów nadesłali mnóstwo pytań, a Portugalczyk odpowiedział na najciekawsze z nich. Zapis rozmowy udostępniła oficjalna strona internetowa klubu z Old Trafford.
Q&A z Fernandesem. Kibice Manchesteru United przepytali Bruno
» Bruno Fernandes w ostatnim czasie odpowiadał na pytania kibiców Manchesteru United
Fernandes był pytany nie tylko o kwestie piłkarskie. Portugalczyk odpowiedział m.in. na pytanie o to, czy plażował w Wielkiej Brytanii, gdzie lubi wypoczywać na urlopie oraz wyjaśnił, dlaczego kamery telewizyjne już nie pokazują go, pijącego mleko na ławce rezerwowych.

Czy Manchester United będzie walczył o tytuł w przyszłym sezonie? (Prithvi, Indie)
– Prithvi, szczerze myślę, że zespół bardzo się poprawił odkąd tutaj jestem. Czuję tę poprawę i zespół notuje progres odkąd w klubie jest Ole Gunnar Solskjaer. Stara się odcisnąć piętno na tej drużynie i sprawić, że będziemy grali coraz lepiej i lepiej. Muszę mówić o okresie, odkąd sam tutaj jestem. Czuję, że w tym czasie sporo się poprawiliśmy, ale już wcześniej zespół grał lepiej i robił duże postępy. Czasami zdarzy się potknięcie, lecz staramy się grać konsekwentnie. Manchester United musi walczyć o trofeum w każdym sezonie, o każde trofeum, nie tylko o Premier League. Mam tu na myśli każde trofeum. Zespół stać na lepszą grę i wszyscy to wiemy. Musimy się poprawiać, jeśli chcemy być mistrzami. Musimy być najlepszymi wersjami samych siebie.

Latem czeka nas ogromnie ważny turniej, jakim jest EURO 2020. Być może trudno o tym myśleć już teraz, gdy sezon jeszcze trwa, ale czy możesz nam powiedzieć, jak bardzo to ekscytująca perspektywa? Jak trudne czeka reprezentację Portugalii wyzwanie, biorąc pod uwagę grupę z Francją i Niemcami? (Thomas, Portugalia)
– Thomas, mamy trudną grupę, ale jednocześnie wiemy, że Portugalczykom to się podoba. Jesteśmy małym krajem i lubimy ogrywać największych. Myślę, że mamy z nimi takie same szanse. Przed spotkaniem te szanse wynoszą pół na pół. Wiemy oczywiście, że ta grupa jest trudna. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Mamy dobrych zawodników, dobry zespół i wiemy, co chcemy osiągnąć. Postaramy się, tak jak zawsze, wygrać każde spotkanie.

Fred i Alex Telles wspominali w ostatnim Q&A z kibicami, że trochę denerwują Cię historiami o Rivaldo. O co w tym chodzi? (Oliver, Wielka Brytania)
– Oliver, w tej historii chodzi o to, że zawsze mówią o tym, kto jest najlepszym piłkarzem na świecie. Zwykła paplanina. Zawsze się spieramy, bo mówią, że to Pele był najlepszy w historii futbolu. Ja do tego grona wrzucam Cristiano. Dla mnie to Cristiano i Messi, zawsze to powtarzam, stworzyli historię, która będzie pamiętana przez lata. Byli w stanie grać na najwyższym poziomie przez lata. Fred i Alex, tak jak ja, nigdy nie widzieliśmy w akcji Pelego. Nie mogą więc mówić, że był najlepszy, bo nigdy go nie widzieli. Mówią to tylko dlatego, że są Brazylijczykami. W Brazylii mogą mówić takie rzeczy. Pele jest oczywiście jednym z najlepszych na świecie. Słyszałem, co na jego temat mówili inni, widziałem klipy wideo. Maradona, Eusebio, mówili o tym, że Pele jest najlepszy w historii. A co z Rivaldo? Chodzi o to, że zawsze się kłócimy o Rivaldo i Figo, który z nich był lepszy. Kto był najgorszy, a kto najlepszy? Jako Portugalczyk zawsze będę bronił portugalskich zawodników. To więc takie małe starcie pomiędzy Brazylijczykami a Portugalczykami. Ale traktujemy to oczywiście jako żart.

Cześć Bruno! Jakie jest Twoje ulubione miejsce, które odwiedziłeś na wakacjach lub w trakcie wyjazdu na mecz? Jestem ciekawy, gdzie Król Bruno wypoczywa! (Nikhil Ahan, Wielka Brytania)
– Nikhil, moje ulubione miejsce jest takie samo, jak każdego Anglika. To Algarve! Wiem, że Anglicy uwielbiają mój kraj, kochacie Algarve, pola golfowe. Szczerze mówiąc, to odwiedziłem wiele miejsc i mogę powiedzieć, że jestem szczęściarzem. Ale mój kraj to najlepsze miejsce, które mogę sobie wyobrazić na rodzinne wakacje. Nie dlatego, że nie lubię innych krajów, bo je lubię, ale po prostu czuję się tutaj najbardziej komfortowo, gdy udaję się na urlop w rodzinnym kraju. Algarve to jedno z najlepszych miejsc do odwiedzenia latem. Mój urlop zawsze wypada latem, więc staram się złapać trochę słońca, zjeść coś dobrego, wsunąć rybkę i spotkać jakichś Anglików, bo widzę tam więcej Anglików niż Portugalczyków!

Jak wykonać perfekcyjnie rzut karny? (Findlay, Wielka Brytania)
– Findlay, perfekcyjny rzut karny to taki, po którym piłka wpada do siatki. Nie ma znaczenia, w jaki sposób to zrobisz. Jeśli następnych 20 rzutów karnych będzie przypominać ten ze spotkania z meczu z Granadą, czyli piłka trafi do siatki, to nie będę się tym w ogóle przejmował. Moim zdaniem idealna jedenastka, to taka, która kończy się bramką.

Jak wyglądają Twoje relacje z Paulem Pogbą? Czy widzisz szansę na to, aby stworzyć z nim wspaniały duet, który będzie wzbudzał strach u obrońców w całej Europie? (David, Kenia)
– David, moje relacje z Paulem od samego początku, a poznałem Paula już we Włoszech, są bardzo dobre. Moim zdaniem na boisku wciąż można spodziewać się po nas więcej. Możemy zrobić dużo więcej dobrego razem. Już teraz spisujemy się lepiej, bo rywale zaczynają się zastanawiać, kogo kryć. Na boisku jest Paul Pogba i Bruno Fernandes, te same przestrzenie. Czasami zawodnikom trudno jest zdecydować, kogo pilnować, a komu dać swobodę. To na pewno dobre dla zespołu. Wiemy, że grając razem możemy pomóc drużynie. Gdy grasz z najlepszymi, to wydobywasz z siebie to, co najlepsze. Dla mnie gra z Paulem, to gra z jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Myślę więc, że dzięki temu wydobywam z siebie to co najlepsze. Paul pomógł mi uwidocznić te umiejętności. Fajna sprawa jest też taka, że poza boiskiem również mamy naprawdę dobre relacje. Wszyscy w drużynie gramy teraz w perudo. Relacje są coraz lepsze, zrozumienie w drużynie jest lepsze, bo gdy masz odpowiednią więź z kimś, to nie ma znaczenia, czy to mecz czy gra w karty, na przykład perudo lub ludo, w którą czasami gram z Fredem. To naprawdę dobre dla drużyny. Czasami gra 5-6 z nas, a reszta się przygląda i mówi, co robić, co położyć na stół. To dobre dla atmosfery w zespole. Paul jest tym piłkarzem, który zawsze ma dobry nastrój, robi fajny nastrój w szatni. To zabawny gość i zawsze potrafi powiedzieć coś, aby rozśmieszyć innych.

Co będziesz robił po zakończeniu kariery piłkarskiej? Czy rozważasz zostanie menadżerem, a jeśli tak, to który z zespołów chciałbyś prowadzić? (Lebby, Tanzania)
– Cóż, Lebby, w przeszłości myślałem więcej o mojej przyszłości. Teraz widzę, jak czas ucieka. Widzę dzieciaki z roczników 2000, 2001, 2002, a moja siostra jest z 2000 roku, więc trochę mi to miesza w głowie. Staram się cieszyć futbolem. Chcę być trenerem. Szczerze mówiąc, to chyba chciałbym być trenerem. Nie wiem, który z zespołów miałbym prowadzić. To jasne, że byłbym szczęśliwy, gdyby to były największe zespoły, takie jak Manchester United. Mogę teraz wykorzystać tę chwilę i powiedzieć kilka słów, aby w przyszłości fani wywierali presję i sprowadzono mnie tutaj jako trenera! Ale na pewno w przyszłości chciałbym zostać trenerem. Nie jestem oczywiście tego pewien, ale biorąc pod uwagę to, co czuję do futbolu, muszę pozostać przy tym sporcie. To całe moje życie. Myślę, że przyszłość również będzie z tym związana.

Jakie są Twoje ambicje związane z Manchesterem United, z reprezentacją Portugalii, ale także z własną karierą? (Winston, Wielka Brytania)
– Najważniejsze dla mnie są sukcesy z obiema tymi drużynami. Zdobywanie trofeów jest teraz najważniejsze. Tak naprawdę tak jest w przypadku każdego piłkarza. To właśnie pamiętasz najbardziej, gdy kończysz swoją karierę: zdobyte trofea, zawarte przyjaźnie, dobre momenty. Myślę, że ostatecznie chodzi o zdobywanie trofeów. Wygrywanie pucharów z zespołem, ciężka praca na ten sukces razem z kolegami, dostarczenie radości, to są dla nas najważniejsze rzeczy.

Dlaczego przestałeś pić mleko w trakcie spotkań? (Malcolm, Ghana)
– [Śmiech] Malcolm, nie przestałem pić mleka. Chodzi o to, że trener teraz rzadziej mnie zmienia, niż poprzednio. Wcześniej częściej schodziłem z boiska, a ostatnio tak nie było, więc nie widzieliście mnie, jak piłem mleko. Ale szczerze mówiąc, to nie wiem, czy jest to mleko. Czasami jest, a czasami to woda z dodatkami, która ma pomóc w regeneracji. Ale niech będzie, zamawiam mleczarza, lubię mleko, więc nie martwię się tym. Czasami nadal to robię, ale już w szatni. Innym razem zabieram takiego drinka do domu. Nie martwcie się, wciąż go mam. Gdyby tak nie było, to nie biegałbym tak, jak biegam teraz!

Czy byłeś kiedyś na plaży w Anglii? (Kim, Wielka Brytania)
– Kim, nigdy nie byłem, bo pogoda mi w tym nie pomaga. Ale kiedyś pojadę. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości. Być może w kolejnych miesiącach będzie trochę słonecznej pogody. Taką mam nadzieję. Ludzie mówią, że idzie lato, ale nie widziałem lata w Manchesterze. Czasami pojawia się światło, ale to nie jest słońce, to promyki światła. Ktoś zapala lampkę, żeby dostarczyć nam trochę radości, ale wciąż jest zimno! Nie jest ciepło, więc muszę popracować nad jakąś sztuczną opalenizną. Mam nadzieję, że odwiedzę takie miejsca w Anglii, gdzie będę mógł fajnie spędzić czas z moimi dziećmi i żoną.

Kogo wybrałbyś do pięcioosobowej drużyny, gdybyś mógł wziąć tylko pod uwagę piłkarzy z Portugalii? (Luqman, Wybrzeże Kości Słoniowej)
– Luqman, już raz wybierałem taki zespół, ale składał się on tylko z Portugalczyków występujących w Premier League. To trudne pytanie, bo czasami chcesz wybrać kogoś ze względu na to, że kogoś lubisz. Inni są natomiast lepsi. W bramce, mamy dobrych golkiperów, postawiłbym tego, którego widzę najczęściej, czyli Rui Patricio. Wygrał z nami EURO, więc na zawsze będzie w mojej pamięci. To co zrobił w finale było niesamowite. W obronie wystawiłbym tylko jednego zawodnika, więc to trudny wybór. Musiałbym wybierać pomiędzy Jorge Costą, Fernando Couto, Pep a Ricardo Carvalho. To trudny wybór, ale stawiam na Carvalho. To był najbardziej elegancki zawodnik, wspaniały piłkarz. To jeden z najlepszych graczy, którego miała nasza kadra. W linii pomocy mogę wybrać dwóch kreatywnych zawodników. Nie, jednak nie mogę tego zrobić, bo z przodu potrzebuję Cristiano i Figo. Mam więc jedno miejsce dla pomocnika. Z przodu są więc Cristiano i Figo, dwaj zdobywcy Złotej Piłki, więc muszą tam być. W pomocy jestem rozdarty pomiędzy Deco a Rui Costą. To trudny wybór. Mógłbym jeszcze kogoś wybrać i wtedy nie musieliby rywalizować! Na pewno nie wybrałbym siebie, jeszcze nie teraz. Może będę walczył z Rui i Deco o miejsce w tej piątce! Dobra, wybieram Costę. Naprawdę lubię Deco, bo gdy dorastałem, to był topową dziesiątką. Costa był natomiast klasowym graczem, gdy występował we Włoszech. Gdybyście teraz tam pojechali i zapytali kibiców Fiorentiny i AC Milanu, to każdy potwierdziłby, że to klasowy gracz. Wybieram więc Rui Costę. Mamy zatem: Rui Patricio, Ricardo Carvalho, Rui Costa, Figo i oczywiście Ronaldo.


TAGI


« Poprzedni news
Jesse Lingard podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości
Następny news »
Marc Jurado podpisał zawodowy kontrakt z Manchesterem United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (2)


Number10: Niesamowicie odmienił grę United. Jego charakter ciągnie tą drużynę. Ambicje, o których wspomina w wywiadach to nie tylko słowa rzucane na wiatr. Dużo mówi się o tym, że w ostatnich meczach albo nie asystował, albo nie strzelał goli. Bardzo mało osób zauważa, że to on podawał do asystującego. Bruno zrobił to czego oczekiwano od Pogby - stał się liderem na boisku i pociągnął zespół nie strojąc przy tym fochów. To, że czasami coś nie wyjdzie, trudno zdarza się. Ale Portugalczyk nigdy się nie poddaje i daje z siebie wszystko, zmuszając pozostałych graczy do większego zaangażowania. Doskonały transfer, ale i odważny po fiasku Portugalczyka w Udinese. Duże brawa dla sztabu i Ole.
P.S.
Proszę o wypełnienie ankiety potrzebnej do pracy magisterskiej nt. przywództwa w klubach piłkarskich. W swojej pracy sporą część poświęciłem strategii długofalowej Czerwonych Diabłów i pracy Ole.
//forms.gle/ irhtoZ8bv1ow4Hb97 Dziękuję
» 27 kwietnia 2021, 21:02 #2
GrayMid: Bardzo fajny wywiad !!
» 27 kwietnia 2021, 18:07 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.