Owen: Manchester United nadal jest o krok za rywalami

GS8GS: Sportowo Ole wyciągnął bardzo dużo w tym sezonie. Jednak wszystkim komentującym poniżej umyka fakt żę Liverpool był dość mocno trzepany kontuzjami w tym sezonie.
Jednak wracając do komentarza Owena. Moim zdaniem na chwilę obecą City i Liverpool mają po prostu większą głębie składo co jest najbardziej istotnym elementem w walczę o mistrzosto PL. Przez lata udowadniał to SAF że liczy się szeroka kadra, a niekoniecznie posiadanie zawodnika klasy światowej na każdej pozycji.

Jak na dość młody zespół pod wodzą Ole idziemy w dobrym kierunku, Jak na tą chwilę wszystkie transfery były trafionę. Osobiście szkoda mi że nie dołączył do nas Ruben Dias ( dla mnie to naturalny dyrygent defensywy w stylu Chieliniego). Jestem ciekawy jak wypadną na tle pierwszego zespołu Pellestri, Diallo i van de Beek gdy już wskoczy do pierwszego składu.

Jeśli Diallo albo Pellestri wskoczą na prawe skrzydło to będzie fantastycznie. Wtedy tylko kupić środkowego obrońce ( może Upamecano o ile będzie w naszym zasięgu).
Jeśli uda nam się pożegnać z Lingardem, Jonesem, Rojo to wtedy w zależności od przyszłości Pogby chciałbym zobaczyć u nas Ndidiego z Leicester. Moim zdaniem to następca Maticia w wersji 2.0 a nawet 3.0. Jak dla mnie to to najbardziej uniwersalny DP w PL, fakt raczej tani nie będzie.

DaredevilUtd: Czy on się dobrze czuje? On uważa, że Liverpool i City to teraz stabilne zespoły? Chyba nie ogląda tego co się dzieje w PL, pan Ekspert.

BartoszP: Jasne że przebudowa nadal trwa, ale - czego spodziewać się po scousers...

jaratkow: No Ameryki Owen nie odkrył. Sporo jeszcze trzeba zrobić by przebudowę United uznać za zakończoną.

Pezet: Nie ma się co jarac , oczywiście tu ma racje .
Ale na jakiej podstawie twierdzi ze City jest stabilniejszym zespołem ?

Wave: Solskiaer robi jedna madra rzecz, sporo rotuje, te Kloppy Mourinha graja czesto tymi samymi, powinno wyjsc przemeczenie w koncowce sezonu

sisinho: Spoko ale jak na razie to Liverpool gra kaszanę z drużynami pokroju WBA, Newcastle czy Fulham. Czy to jest ten stabilny poziom to bym polemizował. Na tą chwilę nie ma jednego mocnego zespołu w Anglii bo nawet City nie powala w tym roku.

VaultBoy96: No i ma rację. Zagralismy dobrze parę spotkań, a tu jak zawsze huraoptymizm i przyznawanie mistrzostwa. Teraz w formie jest Bruno, ale pytanie jak będzie wyglądać nasza gra bez niego. Musimy być ustabilizować formę, bo chyba niektórzy zapomnieli już o odpadnięciu z LM w słabym stylu. Faktem jest naotmiast, że klub zmierza w dobrym kierunku i to cieszy.

Szaman0: 17 stycznia o 17.30. Dożyjemy zobaczymy.

padre: Nawet jak wygramy tę ligę to i tak będą gadać, że nierówny zespół i Lpool bardziej stabilny :P

Ostatnio podali, że w 2020 zdobyliśmy najwięcej punktów ze wszystkich angielskich zespołów. Do tego tyle samo punktów w tym sezonie co stabilny Lpool. "ALE JUNAJTED NIE WYGLĄDAJĄ MI NA MOCNĄ EKIPĘ JAK SITI"

getryscholesa: Owen wypowiada swoją opinie, bo ma prawo taką posiadać, a na DP już płacz i wyzywanie, że Liverpoolczyk XD zrozumcie, że nie każdy ma jednakowe zdanie i ludzie mają do tego prawo.

mikiartur: Nie patrzmy na opinie ekspertów tylko po prostu patrzmy na najbliższy mecz. Owen ma prawo się wypowiadać. A akurat ta wypowiedź nie była jakaś oderwana od rzeczywistości. Po prostu patrzmy na najbliższy mecz i tyle. Nie ma co dmuchać balonika. Wszyscy tu wiemy czego chcemy i nie ma sensu o tym mówić rozmyślać. Teraz w lidze przed nami Burnley.

kean16: Chociaż grał u nas to i tak zawsze będzie liverpulczykiem :( nigdy nie wypowie się dobrze o WIELKIM MANCHESTER UNITED

Wave: Owen to Liverpoolczyk tak jak Gerard czy Carragher, ich komentarze wiadomo w jakim kierunku beda szly

rvn10: Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.01.2021 12:06

Owen może i ma rację ale ten sezon jest nieprzewidywalny i całkiem inny. Dlatego liczę na walkę o Mistrza do końca. Z top3 też będe zadowolony.

ruffnecky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.01.2021 11:48

chyba wolę takie podejście niż osiadanie na laurach, jak to wszystko już jest u naszych stóp.
końcówka poprzedniego sezonu pokazała, że zaczęło brakować paliwa - ciężko powiedzieć, czy ten zimowy maraton w dłuższej perspektywie nie odbije się na piłkarzach.