W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Luke Shaw przyznał w rozmowie dla oficjalnej strony internetowej Manchesteru United, że nadal odczuwa negatywne skutki porażki 1:6 z Tottenhamem.
» Luke Shaw zyskał nowego konkurenta do gry na lewej obronie Manchesteru United
Czerwone Diabły dały się ograć Kogutom na Old Trafford tuż przed przerwą na mecze reprezentacji.
- Osobiście nadal mnie to boli. To był okropny wieczór. Jako zespół nie zaprezentowaliśmy się wystarczająco dobrze. Następnego dnia było bardzo cicho, a wszyscy chodzili ze zwieszonymi głowami - zdradził Anglik.
- Zdaliśmy sobie sprawę z tego, że musimy o tym zapomnieć. Wszystko, co możemy teraz zrobić, to ciężka praca i powrót do wcześniejszej intensywności. Kiedy to robimy, jesteśmy bardzo groźnym zespołem.
- Pozyskaliśmy kilku nowych zawodników. Może to pozytywnie wpłynie na atmosferę w drużynie. Zawsze dobrze sie zobaczyć świeże twarze. Dla przykładu, Bruno Fernandes potrafił całkowicie odmienić nastroje w drużynie.
Jednym z transferów United był 27-letni Alex Telles, który będzie rywalizował z Shawem o miejsce na lewej stronie obrony.
- Rywalizacja w zespole to konieczność. Konkurencja panuje na wszystkich pozycjach i trzeba być na to gotowym. Musimy dbać o to, żeby menadżer miał trudną decyzję przy wyborze składu.
- Jak już powiedziałem, rywalizacja jest bardzo zdrowa dla drużyny. Każdy chce grać, więc wzajemnie się napędzamy. W sobotę wszyscy będziemy chcieli pojawić się na boisku.
- Po rywalizacji z Tottenhamem wszyscy liczyliśmy, że trochę wcześniej będziemy mogli to naprawić. Mieliśmy dużo czasu na przemyślenia i przygotowania. Potrzebujemy zwycięstwa, jeśli chcemy wszystko poukładać. Wszyscy ciężko pracujemy i nie możemy się doczekać - zapewnił Shaw.
- Dobrze wiemy, że to czas na jeszcze cięższą pracę. Ostatnie wyniki nie były wspaniałe, dlatego musimy wrócić tam, gdzie byliśmy. Musimy naciskać po przerwie na reprezentacje.
- Musimy kontrolować mecz z Newcastle. Potrzebujemy stwarzanych sytuacji. Musimy też być dokładni, zwłaszcza w obronie. Cała drużyna musi dobrze prezentować się w defensywie.
- Jak widzieliście w ostatnich meczach, łatwo było nam strzelić gola. Każdy z nas może przyznać się do błędu. Ja popełniłem kilka pomyłek, a pozostali mogą powiedzieć to samo w innych sytuacjach.
- Wszyscy czujemy, że musimy dać z siebie odrobinę więcej. To samo dotyczy mnie. Chcemy tego dokonać i tego potrzebujemy. Ten klub na to zasługuje - zakończył 25-latek.
morrgan:Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.10.2020 18:15
Wynik wynikiem, ale ja nadal nie mogę uwierzyć w to jak Maguire powalił Shawa we własnym polu karnym żeby pomóc Tottenhamowi w strzeleniu bramki. Czegoś takiego w życiu nie widziałem żeby obrońca celowo przewracał kolegę z drużyny pod własną bramką. Naprawdę trudno mi powiedzieć co mu odwaliło. Może myślał, że gra w Tottenhamie?
morrgan:Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.10.2020 18:25
Masakra. Przy okazji znalazłem całą kompilacje złych zagrań Harrego z jedynego sezonu w barwach United. Wiedziałem że popełniał błędy, ale już chyba zapomniałem ile tego było w trakcie sezonu. Najgorsze jest to, że i tak był naszym najlepszym obrońcą.
augen: Jest tak tylko i wyłącznie dlatego, że Harry ma MANIE pracy rękami. Połowa starć głów owych w polu karnym przeciwnika kończy się faulem Maguiera, ze względu na nadmierną pracę rąk. Anglik jest bardzo mało zwrotny i wydaje mi się, że ręce to w jakiś sposób element jego gry, tylko zbyt widoczny, co sędziowie już zauważyli (faule w ataku, czy po prostu faule w obronie w momencie objechania przez przeciwnika)
Paps: Wystarczy odrobine,bo w tym klubie nie ma zadnej rywalizacji u Solskjera,wiecznie graja ci sami praktycznie nawet jak sie kopia po czole,bo na lawce siedza jeszcze gorsi.
kckMU: Odrobinę więcej? Odrobinę, to cały skład daje z siebie właśnie teraz. A i tak nie wiem czy chociaż przy 'odrobinie' zaangażowania, ta gra nie wyglądałaby lepiej.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.