LTMek: Nie ma to znaczenia, to nie jest Fifa, że kupujesz kilku gości i od kopa wiedzą co mają robić, tym bardziej, że okresu przygotowawczego w zasadzie nie było...
My gramy tym samym składem co w zeszłym sezonie i to jest niepojęte, że duet Maguire-Lindelof wygląda, jakby pierwszy raz się na oczy widział...
Dodatkowo tam nikt nie oczekuje, że Chelsea już w tym sezonie będzie prowadzić wyrównaną walkę z City i lpoolem - formacje ofensywną mają póki co zakupioną, bramkarza też jakiegoś kupili, została kwestia obrońcy, co pewnie wesoły romek zrealizuje w kolejnym okienku.
U nas braki na kluczowych pozycjach są znane od blisko roku, a my kupujemy VdB, który złym zakupem oczywiście nie jest, ale nie rozwiązuje naszych głównych problemów...