cris342: Ja osobiście jestem wielkim fanem Memphisa Depay'a, niesamowicie się cieszyłem kiedy przychodził do nas w 2015 roku. Fakt, że wielkiej kariery u nas nie zrobił i jak sam stwierdził, nie był wtedy tak silny mentalnie jak dziś, ale jak pomyślę o tym bajzlu jaki mieliśmy w tamtym czasie, to nie da się ukryć, że naprawdę ciężko było się tam komukolwiek odnaleźć. Co chwilę zmiana trenera, każdy z inną wizją, kupowanie, albo jakiś półśrodków, albo jakiś gwiazd, które przychodziły tutaj dobrze zarobić. Myślę, że Memphis dzisiaj odnalazłby się w nowym United pod wodzą Ole, który lubi ofensywną grę. Póki co nic nie zapowiada tego, żeby wrócił, bo w głównej mierze potrzebujemy wzmocnień na innych pozycjach, ale nie ukrywam, że gdyby tak się stało bardzo bym się z tego cieszył. Szczególnie, że jest to gość, który może zagrać zarówno na lewym skrzydle jak i na ataku, co jest kolejną opcją na wypadek słabszej dyspozycji Martiala czy Rasforda lub ich kontuzji.