Maguire: Nie jedziemy do Leicester grać na remis

Manchester United potrzebuje przynajmniej punktu, aby ukończyć obecne rozgrywki w TOP 4. W przeciwnym razie piłkarze Czerwonych Diabłów będą musieli liczyć na wygraną Wolverhampton z Chelsea na Stamford Bridge.

– Nie jedziemy do Leicester po to, aby grać na remis. To na pewno – przekonuje Maguire na antenie MUTV.

– Podejdziemy do tego spotkania z zamiarem zwycięstwa. Chcemy zgarnąć trzy punkty. Podejdziemy do tego meczu w taki sposób, jak robimy to z innymi spotkaniami.

– Być może gdy będziemy remisować, a do końca zostanie kilka minut, to wtedy nieco zmienimy nastawienie. Ale spróbujemy powalczyć o trzy punkty. Zajmujemy trzecie miejsce w lidze i tam chcemy być na koniec niedzieli.

– Menadżer cały czas powtarza, że ostatnie 2-3 tygodnie zawsze decydują o sezonie. Chcesz więc znajdować się w takiej pozycji, aby móc walczyć o swoje cele. W niedalekiej przyszłości nie chcemy walczyć tylko o TOP 4, chcemy walczyć o mistrzostwo.

– Na początku tego sezonu chcieliśmy TOP 4, a w okolicach świąt raczej nie wierzyło w to wiele osób. Ale pozbieraliśmy się, jesteśmy w znakomitym miejscu i przed nami ekscytujące spotkanie.

– Gra w Lidze Mistrzów jest bardzo ważna. Dołączyłem do tego klubu, aby zdobywać najważniejsze trofea, a Liga Mistrzów jest jednym z najważniejszych. Jako klub i jako piłkarze chcemy grać w Champions League. To bardzo ważne, abyśmy tam byli.

– Odpukać w niemalowane, będę mógł zagrać w niedzielę i rozegrać każdą minutę w Premier League. Na pewno byłbym z tego dumny, że byłem do dyspozycji menadżera, dbałem o siebie i mogłem zagrać w każdym spotkaniu.

– To bardzo ważne, zwłaszcza z perspektywy obrońcy, bo chcesz grać w każdym meczu. Jeśli jesteś natomiast graczem ofensywnym, to chcesz solidnej defensywy, a nie licznych zmian w tej formacji. Chcesz widzieć konsekwencję, bo wtedy wiesz, czego możesz się spodziewać.

– Gra w każdym meczu jest więc ważna dla każdego topowego obrońcy. Raz dokonałem tego w mojej karierze, w pierwszym sezonie z Leicester City, gdy zagrałem od pierwszej do ostatniej minuty w Premier League. Byłoby to miłe, ale tak jak mówiłem, odpukać w niemalowane, nie borykałem się z kontuzjami, nie miałem też żadnych głupich zawieszeń – dodaje Maguire.