Berbatow: De Gea skorzystałby na rywalizacji z Hendersonem

De Gea w obecnym sezonie zanotował kilka spektakularnych wpadek. Ostatnia przytrafiła się mu w meczu półfinałowym Pucharu Anglii z Chelsea. Hiszpan przepuścił strzał Masona Mounta z dalekiej odległości.

W mediach od wielu tygodni trwa debata na temat tego, czy Ole Gunnar Solskjaer powinien odstawić De Geę od pierwszego składu w przyszłym sezonie i dać szansę Deanowi Hendersonowi, który spisuje się bardzo dobrze na wypożyczeniu w Sheffield United.

– Jestem przekonany, że De Gea zdaje sobie sprawię, że nie spisuje się dobrze i na pewno może grać dużo lepiej. Moim zdaniem to wciąż jednak jeden z najlepszych bramkarzy na świecie, bez względu na popełnione błędy w tym sezonie – mówi Berbatow.

– To jego zadanie, aby wydostać się z tego dołka i popracować z trenerem bramkarzy. Jeśli Manchester United zdecydowałby się sprowadzić Deana Hendersona, to na pewno taka decyzja przysłużyłaby się De Gei.

– Piłkarze potrzebują rywalizacji, a Henderson spisuje się bardzo dobrze. Konkurencja w zespole jest potrzebna, bo gdy czujesz się zbyt pewnie na swojej pozycji, to zaczynasz popełniać błędy. Gdy sądzisz, że jesteś nie do ruszenia, to zdarzają się wpadki, bo jesteś tak pewny siebie, że w ogóle nie dopuszczasz tego do siebie.

– Gdy jesteś numerem 1 to jesteś numerem 1. Gdy jesteś numerem 2 to jesteś numerem 2, jak obecnie Sergio Romero. To świetny bramkarz i pamiętam go z czasów gry w AS Monaco. Gdy dostawał swoją szansę, to spisywał się dobrze w United.

– Dean Henderson ma 23 lata, więc wciąż jest bardzo młody jak na bramkarza. Przed nim długa kariera. Widać, że jest głodny gry i myślę, że jego rywalizacja z De Geą mogłaby zrobić różnicę – dodaje Berbatow.