Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Były trener De Gei: Odebrałem to jako brak lojalności Davida

» 14 lipca 2020, 19:07 - Autor: matheo - źródło: AS
Emilio Alvarez, który przez trzy lata współpracował z Davidem de Geą w Manchesterze United, oskarżył hiszpańskiego bramkarza o brak lojalności. Miała to być główna przyczyna odejścia trenera bramkarzy z Old Trafford.
Były trener De Gei: Odebrałem to jako brak lojalności Davida
» David de Gea w ubiegłym roku przedłużył swój kontrakt z Manchesterem United do czerwca 2023 roku
Alvarez był trenerem De Gei jeszcze w Atletico Madryt. W 2016 roku Jose Mourinho ściągnął go do klubu, aby zwiększyć szanse klubu na zatrzymanie bramkarza. De Gea ostatecznie przedłużył ubiegłego lata kontrakt z Manchesterem United do czerwca 2023 roku, a we wrześniu Alvarez pożegnał się z Czerwonymi Diabłami.

– Po niemal trzech latach ciężkiej pracy i spotkań z Manchesterem United na temat odnowienia kontraktu Davida i uczynienia go najlepiej zarabiającym piłkarzem, dowiedziałem się, że przedłużył kontrakt za moimi plecami – mówi Alvarez cytowany przez hiszpański dziennik AS.

– Szczerze, to odebrałem to jako brak lojalności. W trakcie negocjacji David miał także sprzeczkę z osobą, która prowadziła całe negocjacje, a która starała się, aby dostał to co dostał. W ostatniej chwili ktoś trzeci zaangażował się w rozmowy. Mówiłem, że to mi się nie podoba, bo wygląda to na brak lojalności.

– Zapytałem Davida, dlaczego nic mi nie powiedział na ten temat, a on odpowiedział, że kazano mu nic nikomu nie mówić. To miało na mnie duży wpływ. To w jaki sposób pojmuję mój zawód sprawia, że nie możesz pomagać komuś rozwinąć się, jeśli druga osoba nie ma do ciebie pełnego zaufania. To właśnie dlatego zdecydowałem się opuścić Manchester United.

– Nie jest prawdą, że Manchester United zwolnił mnie ze sprawowanej funkcji. Kiedy De Gea podpisał umowę, to mi przedstawiono nową propozycję kontraktu. To ja poprosiłem o spotkanie z klubem i odejście. Powiedziałem im, że nie chcę opuszczać klubu, ale chcę przestać trenować Davida – dodaje Alvarez.


TAGI


« Poprzedni news
The Independent: Rashford celem transferowym PSG
Następny news »
Shearer: Jestem pod dużym wrażeniem Greenwooda

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (10)


PR1OR: śmiesznie się to czyta, gdy osoby trzecie mają problem, że ktoś z nimi czegoś nie skonsultował... chłop był tylko jego trenerem a zachowanie jakby był managerem i to on ma decydujące słowo czy De Gea zostaje czy zmienia klub
» 16 lipca 2020, 10:54 #9
Tomwk1988: Specjalnie dla Davida ściągneli trenera z innej ligi bo Davidek mial takie "widzi mi sie" albo nie podpisze nowej umowy a później Davidek swoje własne "widzi mi się" odsyla z kwitkiem. Bez konsultacji, bez lojalności ale za to z najgrubszym w klubie portfelem.
» 15 lipca 2020, 18:09 #8
jArO: "...dowiedziałem się, że przedłużył kontrakt za moimi plecami" - na odległość widać że ten cały Alvarez miał swój interes w negocjacjach nowego kontraktu Davida i chciał na tym mocno skorzystać...wiedział dobrze że jest wielka okazja się nieźle obłowić....a to Ci dopiero smyk ;)
» 15 lipca 2020, 13:48 #7
Klimaa: Przecież umowa De Gei to jego prywatna sprawa. Nie musi informować własnego trenera o takich sprawach..
» 15 lipca 2020, 06:05 #6
Diabelski97: #TematDlaUwagi
» 14 lipca 2020, 20:17 #5
sturmik: To juz nie rozumiem czy ten koleś był trenerem czy agentem Davida. Trenerzy nie prowadzą negocjacji transferowych. A to że chciał przytulić prowizję za kontrakt a David go wyjelenił, nie powinno rzutować w żaden sposób na ich treningi.
» 14 lipca 2020, 19:52 #4
Spadkobierca: Wielki bohater De Gea, który tak bardzo chciał odejść do Realu, a zatrzymał go "zepsuty" fax. Chociaż kto w tych czasach jeszcze używa faxu...
» 14 lipca 2020, 19:31 #3
padre: Ciekawa interpretacja, moja jest taka:DDG nigdzie nie chciał odejść i był w stanie zgodzić się na proponowane warunki, ale jego "lojalni zbawcy" chcieli więcej i puszczali co chwilę nowe ploty do mediów. W końcu przyszedł ktoś rozsądny, dogadał się z Davidem bez tych siurków, wszyscy zadowoleni oprócz 2 typków, którzy chcieli za dużo.
» 14 lipca 2020, 19:39 #2
waletpl: Ale pytanie Spadkobiercy na temat faxu... celne. Dobrze, że Braille'm nie nadawali ;)
» 14 lipca 2020, 21:12 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.