Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Yorke o De Gei: Wielu kibiców ma bardzo krótką pamięć

» 6 lipca 2020, 10:26 - Autor: Rio5fan - źródło: manchestereveningnews.co.uk
Dwight Yorke, który bronił barw Manchesteru United w latach 1998–2002, włączył się do debaty dotyczącej obsady bramki w ekipie Czerwonych Diabłów.
Yorke o De Gei: Wielu kibiców ma bardzo krótką pamięć
» Czy od sezonu 2020/2021 Dean Henderson będzie rywalizował z Davidem de Geą o miejsce między słupkami bramki Manchesteru United?
Kiepska forma Davida de Gei w sezonie 2019/2020 przyczyniła się do ożywionych dyskusji na temat perspektywy zastąpienia go przez Deana Hendersona.

- Nie mam problemu z tym, że De Gea pozostaje numerem jeden w Manchesterze United. Ludzie zapominają, że wszyscy kiedyś znaleźliśmy się w takim położeniu - podkreślił były napastnik Czerwonych Diabłów.

- Hiszpan był najlepszym piłkarzem United przez trzy czy cztery sezony z rzędu. Ludzie często zapominają, jak wspaniale David spisywał się w przeszłości.

- Niestety, wielu fanów ma bardzo krótką pamięć. De Gea wciąż jest wspaniałym bramkarzem. Kilka lat temu David był prawdopodobnie najlepszym bramkarzem na świecie.

- Dla mnie David wciąż jest numerem jeden. Gdybym był na miejscu Solskjaera, to wspierałbym De Geę. Wszyscy popełniamy błędy i oczekuję, że David się poprawi. Nie mam wątpliwości, że to De Gea pozostanie numerem jeden na najbliższe lata - dodał Yorke.


TAGI


« Poprzedni news
Sancho nadal transferowym priorytetem Manchesteru United
Następny news »
Nemanja Matić przedłużył kontrakt do 2023 roku

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (28)


padre: przecież to jest chore - liczby bronią Davida. Czego ludzie oczekują, że będziemy mieć 0 straconych bramek? Cały czas narzekanie, że DDG za słaby, że Lindelof do niczego, że Magłajer przepłacony. A bijemy się o najmniej straconych bramek w lidze, ostatnio straciliśmy pierwszą bramkę od stycznia (nawet przy COVID to jest rekord) na old trafford, w tej naszej serii 15 meczy bez porażki stosunek bramek zdobytych do straconych jest kosmiczny. Ale wszyscy oczekują, 30 czystych kont w sezonie i maksimum 10 straconych bramek. CHORE
» 6 lipca 2020, 18:33 #28
IMMM: Racja, ale ostatnio De Gea obniżył sporo loty ciągnie się to tak już od nieudanych mistrzostw
» 6 lipca 2020, 20:15 #27
padre: Właśnie tak gadają media, liczby mówią co innego.
» 6 lipca 2020, 20:44 #26
LTMek: Ale co mają liczby do rzeczy? Widzisz, że gość nie pilnuje bliższego słupka, to co mają do tego liczby?
» 7 lipca 2020, 10:29 #25
ax1d: Jakie liczby bronią Davida? Tak obiektywnie po 33 kolejkach:

Wpuszczone bramki: David 33, Dean 27
Strzały celne na bramkę: David 109, Dean 112
Wpuszczone bramki na 90 minut: David 1, Dean 0,87
Obronione strzały: David 78, Dean 85
% obronionych strzałów: David 0,716, Dean 0,759
Obronione karne: David 0, Dean 1
Błędy, po których padł gol (w lidze): David 3, Dean 1
Celne podania: David 670, Dean 811
Wybicia: David 15, Dean 23
Zgarnięte górne piłki: David 6, Dean 17

Rozumiem kierowanie się sentymentem (chociaż nie do końca się z tym zgadzam), ale w obecnym sezonie w zasadzie żadna liczba nie broni Davida w starciu z Deanem.
» 7 lipca 2020, 12:34 #24
padre: no porównujesz Davida z Deanem, który ma sezon konia i jest najlepszym bramkarzem w tym sezonie - i jak widać te liczby nie są jakoś tragicznie inne. Weź pod uwagę fakt, że Sheffield gra dużo bardziej defensywnie niż my (strzeliliśmy 60% więcej bramek niż oni, oddaliśmy dwukrotnie więcej celnych strzałów, średnie posiadanie na mecz mamy 55,28% Sheffield 43,81%, gramy dwoma ŚO, oni trzema ), a przy postawionym autobusie inaczej bronisz inne strzały, niż gdy idzie kontra. Nie zrozum mnie źle, uważam Deana za świetnego bramkarza, ale to, że Dean jest świetny nie sprawia, że DDG jest do bani. Po prostu wyszliśmy z shitowatej klepaniny LvG i murarki Mou, gramy teraz bardziej otwarty footbol więc więcej wpada, tak będzie i nie jest to wina obrony i bramkarza.
» 7 lipca 2020, 23:38 #23
ax1d: Twierdzisz, że "liczby bronią Davida". Nie bronią. Miał mniej strzałów do obronienia, obronił mniej, wpuścił więcej. Wszystkich udanych interwencji ma mniej.

Jak Sheffield gra "dużo bardziej defensywnie niż my", skoro na bramkę Deana padło 112 celnych strzałów (i obronił 85 z nich), a na bramkę Davida 109 (i obronił 78 z nich)?

Nie mówię, że DDG jest do bani. Mówię, że liczby go nie bronią. I mówię, że mamy porównywalnego bramkarza, którzy jest młodziutki, jest wychowankiem i nie zarabia furmanki pieniędzy, dając lepsze liczby swojej obecnej drużynie. Więc moim zdaniem to jest poważny temat do rozmyślań.
» 8 lipca 2020, 11:18 #22
ax1d: Jest takie powiedzenie, że "jesteś tak dobry, jak Twój ostatni mecz". Można zmienić na sezon. I tyle. Wydaje mi się, że ciągle jakby niedopowiedziane jest to, że my tego niewiele gorszego / równie dobrego / lepszego bramkarza MAMY. To jest coś, czego w zasadzie się nie obserwuje. Nie pamiętam, kiedy ostatnio klub z topki miał bramkarza na takim poziomie i w takim wieku i mógł go wprowadzać. Dean ma papiery na fenomenalnego keepera. Kwestią jest to, ile czekać. Nie bez znaczenia jest też znaczenie pozycji bramkarza. David zawalił nam LM ostatnimi kolejkami w zeszłym sezonie. W tym zgubił nam na pewno kilka punktów, ale kilka też wybronił, więc pewnie bez tragedii. W przyszłym? No właśnie - jeśli nadal przez jego indywidualne i szkolne błędy będziemy tracić w tabeli, to sprawa jest jasna.

Czy Dean jest gorszym czy lepszym bramkarzem? Ogólnie gorszym, ale w obecnej formie Davida jest wyraźnie lepszy w zasadzie w każdym aspekcie gry bramkarskiej oprócz linii (inside the box), gdzie przewaga Davida wcale nie jest jakaś przytłaczająca. Dowód? en.as.com/en/2020/03/02/football/1583159126_622067.html
Dopóki Dean nie grymasi, to niech zbiera szlify w Sheffield, ale jeśli pojawi się chociaż cień niezadowolenia i wahania, czy może nie odejść i nie "ustabilizować" sobie pozycji gdzie indziej, to bezwzględnie trzeba na niego postawić.
» 6 lipca 2020, 15:01 #21
Lokator23: Tylko ze Dean broni w Sheffield United i tam nikt od niego nie oczekuje cudow. Gdy stanie miedzy slupkami bramki United. Kazdy jego blad bedzie traktowany inaczej. David wciaz jest swietnym bramkarzem i poki co to on powinien stac w bramce. Dean ma jeszcze czas
» 6 lipca 2020, 15:31 #20
MiSt: Dean świetnie się rozwija, ale obecnie jest słabszym bramkarzem od Davida. Jeśli w przyszłym sezonie postawa Hiszpana się nie zmieni to trzeba będzie się z nim pożegnać. W sumie to musi poprawić tylko jedną rzecz - koncentrację. W czasach gdy miał dużo do roboty grał zauważalnie lepiej.
Cokolwiek się stanie to jestem pewien, że o obsadę bramki nie musimy się martwić :)
» 6 lipca 2020, 14:03 #19
DaredevilUtd: Niektorzy nie rozumieją, że w sporcie nie ma sentymentów. Jak ktoś 2 lata jest bez formy, a mamy młodszy model i to nie wiele gorszy to trzeba się z Davidem pożegnać.
» 6 lipca 2020, 13:25 #18
ruffnecky: to zapewne jeden z filarów osławionego DNA United? ;)
» 7 lipca 2020, 19:34 #17
Domestos: Odszedł Rooney, mimo że był legendą. De Gea tym bardziej powinien odejść.
» 6 lipca 2020, 13:08 #16
RedStreamer: Ole powinien pogadać z nim na osobności i ustalić powód jego spadku formy. Może gość ma jakieś problemy w życiu prywatnym i to odwraca jego uwagę.
» 6 lipca 2020, 13:06 #15
primasort: Nie czas na sentymenty liczy się teraźniejszość,a na ten moment De Gea jest na poziomie Bravo.
» 6 lipca 2020, 12:00 #14
ruffnecky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.07.2020 11:20

przypomina mi się sezon, w którym kupilismy De Geę za rekordowe 17 milionów za bramkarza ;D wtedy tez było zwalnianie go na tym forum, zaś w kolejnych chorągiewki łopotały na wietrze
» 6 lipca 2020, 11:20 #13
AgEnT: Porównałeś pierwszy sezon młodego, niedoświadczonego Davida, który przyszedł do innej ligi, dużo bardziej fizycznej do Davida, który nie może ustabilizować formy od Mundialu w 2018 roku i nie broni strzałów, które kilka lat temu wyjąłby bez problemu.
» 6 lipca 2020, 13:14 #12
kckMU: Przypomina mi się sezon 10/11, w którym Rooney przez bardzo długi czas nie mógł trafić do siatki, aż w końcu asystował mu... van der Sar w meczu z Aston Villą i się przełamał. Efekt końcowy - przewrotka z City i później karny z Blackburn pieczętujący mistrzostwo. Wtedy też wylewały się pomyje.

Potrzeba 2-3 sezonów słabej gry, aby stwierdzić, że ktoś powinien dać sobie na spokój z klubami pokroju Man United. Niestety, ale w dzisiejszym świecie krzykaczy, którzy po kilku meczach lub pół roku słabszej gry, są święcie przekonani, że mają racje, to ciężko o normalne spojrzenie na sprawę.
» 6 lipca 2020, 10:45 #11
kbck00: Nie wspominając o tym, że gdy Da Gea do nas przyszedł również nie miał rewelacyjnego pierwszego sezonu. Pamiętam, że w komentarzach też dominowały głosy "kogo my sprowadziliśmy, trzeba się go pozbyć". :)
» 6 lipca 2020, 10:55 #10
kckMU: Klasyka. Dobrze, że za czasów sprowadzenia Evry i Vidica nie rządził internet, bo mieliby przekichane...
» 6 lipca 2020, 11:00 #9
LTMek: Rządziła prasa, która nie przepuszczała nikomu, zwłaszcza jeśli mówimy o brukowcach.
Naprawdę nie rozumiem skąd to przykładanie wagi do wypocin Kowalskiego czy Nowaka na temat danego zawodnika United?
Przecież taki DDG to nawet nie wie o istnieniu devilpage, a gdzie dopiero wchodzenie, translate i czytanie co chłopaczki z tego interesującego państwa na wschodzie europy napisali...
Z drugiej strony, takie ślepe myślenie w stylu "zero krytyki" też jest śmieszne, bo jak masz mega dobrego mechanika i spierniczy ci jakąś naprawę, to masz siedzieć cicho bo ostanie 10x naprawił idealnie? Krytyka jest naturalną częścią życia i im prostszy temat, tym zazwyczaj więcej ludzie mają do napisania/powiedzenia. Dyskusja pod niusami o podniesieniu/obniżeniu stóp procentowych nie jest już taka intensywna, bo wymaga jakieś wiedzy. Tutaj Kowalski z Nowakiem widzą ewidentne błędy, komentator jeszcze dokłada swoje 3 grosze i pyk, mamy zaraz 103919321 komentarzy...
» 6 lipca 2020, 12:04 #8
Damashi: To już było 10 lat temu, więc moja pamięć może szwankować, ale Rooney to chyba zaczął grać na swoim poziomie po tym jak dostał od United przedłużenie kontraktu na kwotę 300k/tydzień, po tym jak przez pół roku flirtował z City. :)
» 6 lipca 2020, 13:31 #7
LTMek: To inna sprawa, ale jakoś 90% użytkowników portalu wolało o tym zapomnieć... ;)
Gwizdów za ówczesną "akcję" Roo też nie pamiętają...
» 6 lipca 2020, 14:53 #6
Advm: Nie wchodząc w polemikę czy lepszy jest De Gea, Romero, czy Henderson, to niech i był najlepszym bramkarzem w kosmosie przez ostatnie 4 lata, to bronić powinien ten, kto jest najlepszy TERAZ. Tyczy się to każdej pozycji na boisku i pewnie poza futbolem również.
» 6 lipca 2020, 10:33 #5
kbck00: Moim zdaniem Yorke ma zupełną rację. Da Gea puścił kilka baboli i teraz trwa na niego nagonka, a osły w komentarzach każą mu wypitalać. Tymczasem nie ma innej pozycji na boisku, która wymagałaby zbudowania większej pewności siebie niż pozycja bramkarza. Dlatego wylewanie na niego pomyj przez fanów jest sraniem do własnego gniazda. Ole jak i fani United muszą stać za nim murem, a jestem przekonany, że David odzyska blask. To co piszesz prowadzi do tego, że będziemy rotować składem co tydzień, a stabilizacja i zdjęcie presji z zawodników daje lepsze efekty.
» 6 lipca 2020, 10:53 #4
LTMek: Ok, ale klub ma po to kilku bramkarzy, by dawać im szanse. Twarde stawiania na bramkarza za zasługi testowali w reprezentacji Niemiec - chyba nie trzeba przypominać, jak to się na ostatnim turnieju skończyło.. :)
Wiadomo, że DDG z dnia na dzień nie stał się ręcznikiem, ale może potrzeba właśnie 2-3 meczów z Romero w podst składzie, żeby trochę Davida zmobilizować?
» 6 lipca 2020, 11:56 #3
Advm: kbck00.
Ale czy ja napisałem, żeby co tydzień wybierać najlepszego? ;) I również napisałem, że nie piję do Davida. Jeżeli mamy wystawiać graczy za zasługi, to trzeba było sprzedać Martiala i grać ciągle Rooney'em. Idealny przykład zawodnika bez formy, ale za to z jakimi zasługami!
» 6 lipca 2020, 13:11 #2
upadlykolos: Niemcy stawiali na nojera za zasługi. Turniej i tak by przegrali bo byli słabi i loew się wypalił. Natomiast nojer odzyskał pewność siebie i obecnie znowu jest numerem 1 na świecie. Tylko tam była taka różnica, że on nigdy nie zaczął grać słabo jak davidek tylko miał ciężkie kontuzje i rok nie grał w piłkę. Wiadome było, że wróci do formy jaką miał przed kontuzją tylko nikt nie mógł przewidzieć, że tę formę nawet przebije.
» 7 lipca 2020, 10:52 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.