Ferdinand i Van Persie krytycznie o interwencji Hendersona

Henderson nie popisał się w końcówce spotkania z Kanonierami, przepuszczając piłkę po strzale Daniego Ceballosa w krótki róg.

– Mówiłem już o tym jakiś czas temu. Na miejscu obrońcy byłbym bardzo rozczarowany postawą bramkarza w takiej sytuacji – przyznał Ferdinand w studiu telewizji BT Sport.

– Zawsze mówiłem bramkarzowi: „Bliski słupek, nic nie może wpaść po strzale w kierunku bliższego słupka”. Golkiperzy mogą się ze mną nie zgodzić, ale kiedy sam grałem w piłkę, to właśnie tak to postrzegałem.

– Mówiłem mojemu bramkarzowi: „Bronisz bliższego słupka, a gdy piłka leci w kierunku dalszego, to obrońcy muszą sobie z tym poradzić” – dodał Rio.

Postawę Hendersona skomentował także obecny w studiu Robin van Persie. – Bardzo dobre wykończenie akcji, Ceballos jest sprytnym piłkarzem. Większość zawodników próbowałaby dośrodkować w tej sytuacji – stwierdził Holender.

– Zawodnik poczekał chwilę, dostrzegł lukę, dalszy słupek był wolny, ale wyczekał bramkarza i liczył na to, że ten zaryzykuje. Bramkarz nie spisał się tutaj dobrze, mógł być ustawiony bliżej słupka. Ale to była wspaniała bramka – dodał Van Persie.