Fellaini z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19

vanantgaal: dostanie z łokcia i po sprawie:)

SzarimMusty: A Wu Lei nie gra przypadkiem w Espanyolu?

miocinho2: Nie ADIS tylko ADIOS

vanantgaal: Młody, zdrowy. Najprawdopodobniej trochę pokicha i pokaszle i na tym się skończy.
Dużo zdrowia!!

Pawelko17: Śnieżnym wirusem? Ty wiesz co dzieje się w Hiszpanii lub we Włoszech? Podejrzewam ze jesteś taka osoba która łazi ciagle po ulicach i naraża innych, bo to ze siebie narażasz nawet mi nie żal... szkoda ze jednak są tacy ludzie jak Ty którzy nic nie kumają...

Szkoda także ze administrator strony nie zwraca na tego typu komentarze... a jak się użyje jednego nieocenzurowanemu słowa to nagle upomnienie z automatu...

ziomboy777: karol100 --> na serio jesteś tak ograniczony czy tylko udajesz?

Sideswipe: z czym ma rację? Że to śmieszny wirus? Że 99,998 ludzi zdrowieje? Argument o czerpaniu wiedzy z tv ciągle żywy, a ja mam pytanie skąd wy czerpiecie wiedzę? Byliście, widzieliście, chorowaliście, jesteście epidemiologami, że wiecie lepiej? Wiadomo, że telewizor to nie wszystko, ale prędzej uwierzę lekarzowi wypowiadającemu się w tv niż takiemu karolkowi i Tobie, którzy mają legitne informacje prosto z dvpy, a statystyki wcale nie mówią, że "99,998" ludzi w jego wieku zdrowieje.

miocinho2: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.03.2020 13:37

Wyzywacie Karola a on ma 100 procent racji.ja mam rodzinę w San biaggio.umarlo około 3,5k Włochów.na 60 milionów mieszkańców to okolo 0,01 procenta?grypa zabija więcej nie wspominając o głodzie czy raku.kwarantanna jest konieczna żeby się to jak najszybciej skończyło,ale to że ktoś z nas umrze na covid jest mniej prawdopodobne niż to że ktoś z nas wygra w lotka.

Sideswipe: Hahahaha mocinho ty serio wziąłeś wszystkich Włochów, później liczbę zmarłych z powodu wirusa w tym kraju i policzyłeś jego śmiertelność? Z takimi ekspertami jak ty dyskusja ma sens o wiele mniejszy niż granie w totka.

miocinho2: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.03.2020 13:50

No twoje argumenty żeby siedzieć przed TVN i się bać własnego cienia mają więcej sensu.trzeba być ostroznym ale nie można popadać w panikę.a każdy kto umie analizowac i zna podstawy matematyki wie że nie jest tak źle jak mówią to media.kwarantanna jest potrzebna,żeby się to wszystko jak najszybciej skończyło,ale samo zarażenie się wiele jeszcze nie znaczy.grypa ma większy współczynnik ofiar.

Pawelko17: Myśle ze można zakończyć te dyskusje. Skoro uważacie ze Covid jest nieszkodliwy to idźcie do roboty na kasy do sklepów, bo przecież nie ma powodu do obaw - nie umrzecie... „grypa zabija więcej ludzi”

miocinho2: Pawelko zawsze tak panikujesz?

ziomboy777: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.03.2020 13:57

masakra z wami.. ciężko pojąc tak prosta sprawę jak to, ze największa mocą tego wirusa jest jego zaraźliwość? a co za tym idzie --> wszyscy którzy ignorują kwarantanne/środki ostrożności mogą przyczynic sie do tego, że w krotkim czasie zachoruje tak duza ilosc osob, że szpitale beda przepelnione... a co za tym idzie, chorzy na innych oddzialach beda mieli gorszą opieke --> beda narazeni na pogorszenie stanu zdrowia/smierc... do tego nie wiadomo jak ta choroba wpływa na przyszłe funkcjonowanie .. czy w sytuacji kiedy chory który przeżył covid-19 osłabi odporność, wirus znowu się nie uaktywni i nie zabije.. czy w przyszłości nie będzie zwłóknień narządów oddechowych.. nie wspominając o wszystkich chorych i starszych osobach dla których ten wirus jest śmiertelnie nie bezpieczny. Naprawdę co poniektórzy są tak ograniczeni, że tego wszystkiego nie pojmują?

Sideswipe: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.03.2020 14:00

ty pokazałeś swoją znajomość matematyki, analizy i umiejętność wyciągania wniosków w swoim pierwszym poście, więc już zamilcz dziecko drogie i nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz pojęcia, ani o moich rzekomych argumentach o siedzeniem przed tv i panikowaniu, których w ogóle nie przedstawiłem (proszę cytaty skoro tak). Ja jedynie wyśmiałem twój tok rozumowania.

miocinho2: Ale tu nikt przecież nie napisał że kwarantanna w tym przypadku jest złym pomyslem,czytaj ze zrozumieniem.ale nie zachowujmy się tak jakby zbliżał się koniec świata.grypa jak była "świeża"to jej wirus był o wiele bardziej śmiercionośny,ale organizm potrafił wypracować sobie metody obrony przed nim.nie zakładaj odrazy że ktoś kto przejdzie COVID odrazy będzie chodzącym zombie.uwazajmy na siebie i wszystko będzie dobrze.

miocinho2: Sideswipe chodzi mi o to że w kraju w którym na ten wirus umarło najwięcej osób to ilość zgonów na tle ogólnej liczby ludności jest nikła.zakazonych jest 150k umarło 3,5k.czyli okolo 3 procent ZAKAŻONYCH.bedzie dobrze spokojnie.

ziomboy777: spoko looz. Poprostu odnosze wrazenie, że duzo osob olewa wytyczne i kwarantanne (i im dluzej bedzie trwala kwarantanna.. tym wiecej bedzie takich osob) bo właśnie.. wirus nie jest smiercionośny dla zdorwych i młodych. Jest to bardzo niebezpieczna i nie mądra postawa imo

vanantgaal: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.03.2020 14:26

Media faktycznie trochę zniekształcają obraz aczkolwiek obecnie i tak wg mnie jest lepiej niż jeszcze 3-4 tyg temu bo wówczas m.in. wyżej wymieniona stacja siała zamęt głównie w porannych programach mieszając do tego politykę. Obecnie gdy koronawirus jest wszędzie sprawę trzeba traktować poważnie. Dla tych, którzy uważają, że to zwykły wirus powinno przemówić chociażby to, że zawieszono wszystkie rozgrywki co generuje niewyobrażalne straty. Dla zwykłego wirusa nikt by na to nie pozwolił.
Śmiertelność wirusa nie jest jakaś straszna, szacuje się że około 3,5%, tj. wyższa niż w grypie. Ale te szacunki są bardzo zaburzone wieloma zmiennymi więc o dokładnej śmiertelności będzie można rozmawiać za jakiś czas. Strasznie wygląda to co się dzieje we Włoszech ale niestety Włosi mają sporo na sumieniu w tej kwestii. Szacuje się, że około 40% mieszkańców północnych Włoszech nie stosuje się do ograniczeń więc niestety dochodzi tu kwestia mentalności i ludzkich zachowań. Stąd u nich najpewniej znacznie wyższa śmiertelność. A co do tego jak wirus jest zaraźliwy to też nie jest to oczywiste, że bardzo łatwo się nim zarazić. Kilka dni temu pojawiła się praca ze Stanów, w której wykazano, że wirusem stosunkowo trudno jest się zarazić (w badanej grupie ryzyko zakażenia było nieco poniżej 1%).

miocinho2: Dodam jeszcze że wielu wirsuologow przepowiada koniec epidemii za około 8-10 tygodni.

dabro90: Podasz jakies zrodlo tej informacji? Bo wiekszosc oficjalnych badan które kojarze twierdzi, ze pandemia wcale nie musi zwolnic z ociepleniem, jak np jest z grypą, a nawet jesli to wielce prawdopodobne ze najgorsze nastąpi dopiero w listopadzie-grudniu 2020.

miocinho2: Marco van ranst,Włodzimierz Gut.

vanantgaal: Teoria wyżej przytoczona o 8-10 tyg pewnie opiera się o doświadczeniach z Chin, tj. po zamknięciu danego obszaru po 1,5 miesiąca sprawę rozwiązali. Pozostaje pytanie czy faktycznie epidemia w Chinach została opanowana czy to tylko oficjalny przekaz bo niestety do wszystkiego wkracza duża polityka. Poza tym w Europie nikt nie ma takich ograniczeń jakie były w Chinach i jak wyżej było wspomniane nie jesteśmy chyba mentalnie przygotowani na taką dyscyplinę jak Chińczycy. Druga sprawa to kwestia pór roku i tego, że generalnie w okresie późnowiosennym i letnim infekcje dróg oddechowych stanowią marginalny problem. Tylko nie wiemy jak wirus będzie się zachowywał i czy sezonowość typowa dla podobnych wirusów będzie też dotyczyła tego danego wirusa. Możliwe, że zachorowania będą cały czas, nawet w lecie. Ale generlanei sporo osób liczy, że za te dwa miesiące powinno być trochę spokojniej.
Z nawrotem epidemii jesienią może być o tyle łatwiej, że najpewniej spora część społeczeństwa do tego czasu będzie już na niego odporna (bo przechoruje wcześniej), poza tym do tego czasu wirus zostanie lepiej poznany, lepiej będziemy mogli go leczyć za rok pewnie pojawi się szczepionka. Może nie będzie tak źle, zobaczymy:)

TuhajBej: Zabawne jest to jak Polacy panikują i popadają w paranoje przed tym całym wirusem ale jakoś osób zakładających maski przed wyjściem z domu nie widać. Ot logika ;) Oczywiście nie można lekceważyć tego wirusa i trzeba zachować ostrożność aby się nie zarazić, ale wypadałoby też zachować trochę zdrowego rozsądku. To nie jest dżuma, tylko wirus powodujący zapalenie płuc, które jest głównie niebezpieczne dla osób starszych oraz dla osób z obniżonym układem odpornościowym. Zdrowy człowiek w sile wieku przejdzie to bez żadnego problemu a jego organizm się tylko uodporni. Oczywiście, powinniśmy uważać szczególnie na te osoby ponieważ to one są w największej grupie ryzyka, ale nie ma sensu też przesadzać i popadać w jakąś chorą panikę jakby to był koniec świata. Myślę że niestety w dużym stopniu do takiego stanu rzeczy przyczyniają się media które niepotrzebnie sieją panikę wśród społeczeństwa zamiast edukować ludzi jak zachować zdrowy rozsądek i jak uniknąć potencjalnego zakażenia. W skrócie, nie można tego wirusa lekceważyć i lepiej uważać aby tego cholerstwa nie złapać, ale nie ma sensu też popadać w jakieś chore paranoje.

miocinho2: Tylko że w Chinach za nim dostrzeżono problem bylo już tysiące zarażonych.w Europie z problemem walczono w miarę od początku(Wlosi dali przykład czego nie powinno się robić).ja założę się że większym problemem po koronie będzie ilość osób która popadła w jakieś paranoję lub depresję przez to wszystko co się teraz dzieje i wzrost poziomu lekomanów niz sama epidemia.

NoLogo: TuhajBej prawda ale jedna rzecz, czy się organizm uodporni po przejściu tego nie wiesz, skoro to jest nowa 'zaraza' to nikt nie może mieć pewności jakie są długotrwałe skutki dla organizmu po przejściu...

A i te 1,5 miesiąca wspominane, Chińczycy mają już za sobą doświadczenie związane z epidemią sars czyli jakieś procedury przećwiczone to raz, a dwa ustrój państwa też swoje robi, zamykamy miasto to zamykamy i tyle, siedzieć w domach. A spróbuj zrobić coś takiego w liberalnej Europie, przykład Włoch pokazuje efekt. Większe miasta często są opustoszałe z cywilizowanych ludzi ale np, w takim Paryżu ograniczenia wydają się nie istnieć dla 'uchodźców', a przecież to podobno inżynierowie i lekarze czyli wykształceni :)

miocinho2: Skoro są osoby które wyzdrowiały po przejściu wirusa to znaczy że organizm ludzki potrafi sobie z nim poradzić a co za tym idzie uodpornić się na niego.

vanantgaal: Chińczycy niby mają doświadczenie z SARS, MERS ale za każdym razem zaliczają wpadkę. Obecna polegała na tym, że początkowo zignorowali albo celowo zataili fakt pojawienia się pierwszych przypadków dziwnych zapaleń płuc o wirusowej etiologii. Jak zrobiło się o tym głośno pod koniec grudnia to było już za późno bo ludzie się porozjeżdżali. Jakby poważnie do sprawy podeszli miesiąc wcześniej to być może sytuacja wyglądałaby nieco inaczej. W styczniu i lutym podeszli do sprawy w sposób taki, w jaki nikt w Europie najpewniej nie jest w stanie ( może na Białorusi władza jest w stanie tak zdyscyplinować ludzi:)).

tyber28: Koleś powinien dostać z miejsca bana za określenie "śmieszny wirus"ludzie tracą bliskich, przeżywają tragedie, a dla niego jest to śmieszny wirusik. Ciekawe co wielki bohater by pisał gdyby stracił kogoś bliskiego przez smiesznego wirusa, zero szacunku dla tego typa, domagam się o dożywotni blok dla niego.

NoLogo: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.03.2020 17:21

Że wyzdrowiały to jedno, a czy uodporniły to drugie (był news ale ręki nie dam, że nie fake, że trafiła się kobita która po przejściu zaraziła się ponownie) a jeszcze inna sprawa - wirus świeżynka, nikt nie wie jakie skutki dla organizmu pojawią się za 6 czy 12 miesięcy, nikt nie wie z prostego powodu, nie było okazji obserwować takiego expacienta przez taki okres czasu i pisanie, że po przejściu już nic się nie wydarzy jest zwykłą ignorancją ocierającą się o głupotę.
Na skutki czy to wirusa, jakiejś choroby czy to leku czy zwykłego produktu wprowadzonego na rynek trzeba czasu i obserwacji, a nie z góry zakładać jakiś pewnik; kiedyś uważano, że palenie fajek pomaga w leczeniu gruźlicy, na migreny dobra jest trepanacja, azbest jest świetnym produktem, a torebki foliowe za zbawienie dla środowiska bo są wielokrotnego użytku i ograniczy się zużycie papieru itd., po czasie i badaniach okazało się jednak, że tak landrynkowo to nie jest.

Widziwoj: Wszystkim bagatelizującym problem koronawirusa, chciałbym zacytować apel szefa WHO z przedwczoraj- "Zwracam się do młodych. Nie jesteście niepokonani". Jak ktoś porównuje koronawirusa do grypy, to chyba żyje w oderwaniu od rzeczywistości. Gdyby problem nie był groźny, to by nie zatrzymywali całych gospodarek na długie tygodnie. Ogarnijcie się!

Slan: Chyba zostałam wywołana do odpowiedzi, więc tak... Jestem ekspedientką w sklepie, dokładniej w piekarni, gdzie przewala się codziennie naprawdę sporo osób, w tym również osoby, które lekceważą sytuację (są to najczęściej osoby starsze), ale nie panikuję, o higienę, szczególnie w pracy, dbam zawsze, teraz może bardziej zwracam uwagę, żeby łap nie pchać do twarzy i ogólnie stosuję się do zaleceń. Uważam, że każda skrajność jest zła, czy bezmyślne lekceważenie problemu, czy też panika - stres obniża odporność, a tylko tego jeszcze nam potrzeba. Co będzie, to będzie, nic nie poradzimy, możemy tylko stosować się do zasad i nauczyć się żyć w nowych realiach, trzeba się przystosować, bo to nie minie po tygodniu, a jak będziemy sobie ciągle głowy tym zaprzątać, to w końcu zabraknie też psychotropów w hurtowniach.
Co do kwarantanny, ona właśnie nie jest moim zdaniem po to, żeby to się szybko skończyło, tylko żeby rozciągnąć to w czasie, żeby służby medyczne nadążały za kolejnymi przypadkami zakażeń.

OldMUTrafford: Co do wyzdrowienia wcześniej zakażonych to byłbym ostrożny.
Pokazywali zdjęcia płuc chorych.
Praktycznie każdy kto wyzdrowiał to się mocno zdziwi jak sobie zrobi rentgena.
Jednym słowem płuca wyglądają jak przysłowiowy ser szwajcarski, a nie doczytałem nigdy aby miały one zdolność regeneracji.

Slan: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.03.2020 08:48

Tylko czy to są następstwa wirusa SARS-CoV-2, czy choroby COVID-19, ciekawe czy Ci co przechodzą bezobjawowo, albo mają objawy lekkie, też muszą się martwić o swoje płuca.

Sideswipe: a ile zagrał dobrych połów?

KNDaedX: Dwie xD

AstonMartin: @Sideswipe - kto?

Sideswipe: Felek

awe: co najmniej 200 dobrych polow

AstonMartin: Fellaini nie był od grania połów. On był od zadania i jak miał dobrze dobrane zadanie to je po prostu robił.

miocinho2: Irytował czasami swoją grą,ale jako człowiek wydawał się w porządku.tez z sentymentem będę go wspominał.