pawelisto2: Cieszy mnie konsekwencja zarządu Burnley, oraz imponuje Dyche jako menadżer.
Spadli pare lat temu, ale nie robili pochopnych ruchów, zostawili tego, który zbudował tę mini potęgę, wprowadził ich do Premier League i on w końcu odpłacił zaufaniem, sezon temu bodajże grali w lidze Europy co jest chyba największym i najpiękniejszym sukcesem klubu ostatnich lat.
Mają ograniczony budżet, wszyscy tam o tym wiedzą, więc nikt nie pcha się w jakieś chore ambicje pokroju Watfordu, czy Southampton, którzy zwolnili swoich trenerów po zajęciu 7 miejsca w lidze(odpowiednio: Quique Sanches i Claude Puel).
Z przyjemnością obserwuje rozwój tego klubu jak i samego ich trenera, który rok temu do połowy sezonu był faworytem do zwolnienia, bo w lidze Europy się skompromitowali, a w Premier zajmowali długi czas miejsca 14-18, w końcu jednak znalazł jakieś rozwiązanie i zasłużenie utrzymali się. Pokazuje to tylko, że nie sztuką jest zwolnić trenera i oczekiwać efektu nowej miotły, a właśnie zaufać i wspólnie znaleźć rozwiązanie problemu.
Jednak jutro 3 punkty dla United, nie widzę innej opcji. Jeśli zaczniemy regularnie punktować z takimi drużynami to możemy być spokojni o miejsce w Top4, tak właśnie zdobywa się mistrzostwo, a w tej chwili dla nas małym mistrzostwem jest top4.