UnitedWeStand: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.11.2019 20:55Aby zrozumieć Mou trzeba jednak mieć trochę wyższe IQ niż przeciętne, więc rozumiem ten cały hejt na niego oraz pisanie, że spuścił United na dno oraz Ole poprowadzi nas do misia, bo ma DNA United, bo takich głosów będzie zawsze więcej i siłą rzeczy będą się bardziej przebijać.
Swoja drogą, to można dojść do tego samego wniosku po ostatnich wydarzeniach z Piątkiem oraz mediami, które przedstawiają kibiców Milanu jako najgorszych chamów, bo gwizdali na Polaka.
Dobrze, że James nie powiedział w wywiadzie, że jest ambitny, a United jest przystankiem w karierze do wielkiego klubu, bo jeszcze nie daj boże chamsy kibice by na niego gwizdali na OT..
@NoLogo
Najemnik..
Słowo, które istnieje tylko w umyśle polskich fanów piłki nożnej.
Dobrze, że mamy OGS, który ma DNA United, a nie najemnika jak Mourinho, Guardiola albo Klopp. Mamy dzięki temu przewagę nad innymi! Dobrze, że mamy Rashforda i Lingarda, a nie najemników jak Salah albo De Bruyne. Kolejny plus na naszą korzyść! Tylko skąd to uwielbienie dla takiego James albo Wan Bissaka skoro to najemnicy bez naszego DNA?
Co do reszty:
Mou stwierdził, że odpadniecie z LM, to nie nowość dla United i co?
"Zakłamuje rzeczywistość?", bo wydaje mi się, że przez poprzednie lata parę razy nawet z grupy nie wyszliśmy, a komentarze eskpertów były jakby świat się zawalił, a Mou powinien zostać zwolniony jeżeli odpadnie z Hiszpanami..
Co do juniorów, to też bredzisz.
Mou stwierdził, że to nie są jego zawodnicy, bo wiadomo, że nie będą grać w sezonie, a nie było innych dostępnych i wolałby zostać w Manchesterze aby trenować z normalną kadrą. "Zakłamuje rzeczywistość?". Był też sfrustrowany zarządem oraz wyjazdem do USA gdzie nie chciał lecieć, więc ujął to mega dosadnie oraz współczuł kibicom na trybunach.
Ole potrafi jedynie mówić, to co brzmi ładnie. Tyle.
Jeden jest szczery, a drugi miły.
Jeden będzie grał w przyszłym roku w europejskich pucharach, a drugi nie.
Taka różnica.
A, no i jeden to najemnik, który jest jednym z najlepszych w historii, a drugi to.. Ole, więc trzeba się modlić, że może jakimś cudem zaczniemy wygrywać i jednak gdzieś się zakwalifikujemy, bo jedyne co widać, to regres, a przecież OGS wszystko odpowiada i Ed to wymarzony współpracownik, z którym po spotkaniach dyskutują godzinami jak świetnie się razem pracuje.