W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Harry Maguire w rozmowie dla oficjalnej klubowej telewizji Manchesteru United nie ukrywał rozczarowania z powodu sobotniej porażki Czerwonych Diabłów z Bournemouth (0:1).
» Harry Maguire i jego koledzy wrócili z Bournemouth bez zdobyczy punktowej
United nie zdołali zatem przedłużyć swojej passy wyjazdowych zwycięstw i doznali już czwartej ligowej porażki w tym sezonie.
- Jesteśmy rozczarowani. Straciliśmy bramkę w fatalnym momencie. W pierwszych dwudziestu minutach graliśmy naprawdę dobrze i powinniśmy zdobyć bramkę. Mieliśmy wiele sytuacji, ale brakowało nam jakości w atakowanej strefie boiska - stwierdził reprezentant Anglii.
- Bournemouth wróciło do gry w końcówce pierwszej części gry. To fatalny czas na stratę gola. Przystąpiliśmy do tego meczu pewni siebie po trzech wyjazdowych zwycięstwach. Jesteśmy bardzo rozczarowani.
- W takich meczach pierwszy gol jest kluczowy. My zachowaliśmy się niezdarnie we własnym polu karnym. W drugiej połowie rywale ustawili dziewięciu zawodników za linią piłki, a dwójka napastników czekała na okazję do kontrataku.
- Musimy prezentować lepszą jakość pod atakowaną bramką. Znaleźliśmy się w dobrych sytuacjach i potrafiliśmy posyłać podania między linie. Biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne, wiedzieliśmy, że zdobywanie bramek będzie dzisiaj bardzo trudne. To nie był zły występ, ale zabrakło nam jakości.
- Czasem piłka płatała nam figle i spadała w zupełnie inne miejsce, niż się tego spodziewaliśmy. Właśnie dlatego powiedziałem, że pierwszy gol był kluczowy. W pierwszych dwudziestu minutach niemal w każdej akcji przedostawaliśmy się za plecy obrońców. Potrzebowaliśmy lepszej jakości do zdobycia pierwszej bramki.
- To krok wstecz. Gdziekolwiek gramy, wychodzimy na boisko po trzy punkty. Rozegraliśmy cztery wyjazdowe spotkania w jedenaście dni. Nie mamy jednak wymówek, fizycznie czuliśmy się dzisiaj bardzo dobrze. Czekamy na czwartek, a później kolejny wielki mecz przed przerwą reprezentacyjną - zakończył Maguire.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.