ax1d: sisinho, i jakie mieliśmy sukcesy z "takim Burnley", a jak wypadały Liverpool, City, Spurs czy Arsenal? Nie chce mi się sprawdzać, ale tabela już sama w sobie sugeruje odpowiedź. Gra z kontr to jedno, a gra kombinacyjna to drugie. Tylko czy Lukaku nie da nam za dużo w grze z kontr, ale będzie kocurem w grze z klepki? Czy otworzy komuś korytarz prostopadłą piłką? Czy zostawi na dwóch krokach obrońcę za sobą, robiąc fenomenalny zwód, jak to umiał Berba? ;)
Nigdzie nie pisałem o "małych i średnio zbudowanych", tylko o "szybkich i zwinnych". Kane ma posturę pokroju Rashforda. Vardy jest mniejszy (chudszy) niż Martial. Gdzie im do Lukaku? Napisałem też od razu, że odnoszę się też do bocznych napastników, bo żaden z tych klubów nie gra skrzydłowymi w tradycyjnym rozumieniu, tylko bocznymi napastnikami, którzy wcale nie trzymają się linii, tylko schodzą z boków do środka.
kck, Lukaku jest lewonożny, to jak ma potrafić wrzucić z prawego skrzydła? Może wyszło mu to raz czy dwa (to i tak więcej niż Youngowi), ale to nie oznacza, że należy to traktować jako silną stronę Belga. Szczególnie że żeby wrzucać z boku, to trzeba mieć odejście albo fenomenalny drybling i móc uwolnić się od obrońcy, a Rom tego nie ma. Jak to mówią, raz do roku to i wąż pierdnie ;) Poza tym sama charakterystyka naszych bocznych napastników (prawonożny Martial i Rash na lewej, lewonożny Lukaku na prawej od święta) wskazuje, że nie mamy zamiaru grać wrzutek, tylko raczej właśnie schodzących do środka do strzału "skrzydłowych", tak jak w Liverpoolu czy Citeh. Czy schodzący Lukaku zaskoczy strzałem zza 16? Nie. Czy zagra klepkę i na małej przestrzeni wyprzedzi obrońcę? Nie. To po prostu też nie jest pozycja dla niego, a że oprócz niego mieliśmy tam tylko pół Ashleya Younga, to nietrudno było mu wypaść lepiej ;)
Devo, no to właśnie wyżej napisałem, że nie twierdzę, że to jest słaby piłkarz, tylko że ma określony, dość wąski zasób umiejętności. Żeby je wykorzystać, trzeba w sporej mierze budować drużynę pod niego (albo obstawić go doskonałymi piłkarzami technicznymi, jakimi są Hazard i DeBruyne, których my nie mamy). Taką drużyną był Everton. Tam Lukaku jako typowa 9 mógł grać swoją najlepszą piłkę, bo grał przodem do bramki, dostawał piłki na wolne pole, na dobieg i przepychanie się. Ewentualnie dostawał wrzutki od Baynesa na główki. Natomiast u nas Mourinho sobie wymyślił w pewnym momencie, że zrobi z niego Drogbę #2, i plan ten poniósł spektakularną klęskę. Nie mówię, że to wina Mourinho (chociaż powinien to widzieć na treningach, zanim zacznie wprowadzać to w życie w meczach o stawkę), ale fakt jest taki, że się to nie sprawdziło. Lukaku musi mieć miejsce do rozpędzenia się i musi być zwrócony do bramki, plus najlepiej dostać pojedynek na bieg i przepychanie z obrońcą. Wtedy jest najlepszy. Tylko w United nie będziemy tak na niego grali, bo to by oznaczało, że musiałby nauczyć się rozdawać piłki na wbiegających szybkich kolegów, a nie zanosi się. Do tego do takiej gry potrzebna by była 10, która rozciągałaby linie i dawała Lukaku miejsce na bieg. A my nie gramy 10 i nie mamy takiej oprócz Maty.
Jeszcze raz - ja nie mówię, że to zły zawodnik, tylko potrzebuje mocno sprzyjających okoliczności, żeby grać swoje. U nas ich nie ma i mieć raczej nie będzie. Nie mamy skrzydłowych do wrzutek i nie będziemy ich mieć. Nie mamy 10, która puści mu piłkę w korytarz i da mu pobiegać i się poprzepychać.
I o tym właśnie pisałem wyżej - żeby drużyna działała, to nie może być sumą jednostek, tylko uzupełniającym się monolitem złożonym z graczy, którzy uzupełniają się wzajemnie. Czemu Rio i Vidić byli najlepszymi stoperami na świecie w swoim prime? Bo idealnie się dopełniali, a słabe strony jednego były mocnymi stronami drugiego. Tak samo było z środkiem Scholes-Keane-Giggs-Becks. Takich przykładów jest na pęczki, podobnie jak przykładów drużyn, gdzie powrzucano gwiazdy, które zupełnie do siebie nie pasowały i nic z tego nie wyszło.
mufcforever dzięki :)