Wan-Bissaka: Doping kibiców dodaje mi pewności siebie

Wan-Bissaka w drużynie Crystal Palace grał odkąd skończył 11 lat. Kibice z Selhurst Park wymyślili nawet przyśpiewkę na cześć utalentowanego Anglika.

– Nie mogłem w to uwierzyć, bo ta przyśpiewka pojawiła się bardzo wcześnie – mówi Wan-Bissaka.

– Fani po prostu zaczęli śpiewać i bardzo mi to się spodobało. Takie przyśpiewki mnie nakręcają. Dają pewność siebie, aby zrobić kolejny wślizg, dają pewność siebie, aby atakować i po prostu grać swoje za każdym razem, kiedy ją słyszę.

Wan-Bissaka dodaje, że nie może doczekać się współpracy z Ole Gunnarem Solskjaerem, który aktualnie przebudowuje skład Manchesteru United.

– To bardzo ekscytujący plan. Nie mogę się doczekać. Tak jak mówiłem, mogę uczyć się od bardziej doświadczonych zawodników. Plan, który ma Ole również pomógł w podjęciu decyzji, aby tutaj przyjść. Wiem, że mogę tutaj się rozwinąć jeszcze bardziej – stwierdza Anglik.

Młody defensor całą dotychczasową karierę spędził w Londynie. Przeprowadzka do Manchesteru będzie więc dla niego sporym wyzwaniem.

– W Londynie dorastałem, ale teraz czeka mnie nowe wyzwanie. Muszę się na tym skupić. Nie wiem jeszcze za wiele o Manchesterze jako mieście. Wciąż muszę sporo się nauczyć i to mnie ekscytuje – przyznaje Aaron.

– Pierwszy mecz na Old Trafford w barwach Manchesteru United to będzie dla mnie coś nowego. Ale po to tutaj przyszedłem. To na pewno będzie dobre doświadczenie i nowy rozdział w mojej karierze – dodaje Wan-Bissaka.