mikon70: Bo to jest ta prawie dwudziestoletnia mentalność Liverpoolu. Cisnąć, pompować balonik, w połowie sezonu mówić już o mistrzostwie, a potem z każdym miesiącem miękną i tracą grunt pod nogami. Dlatego niech się nie dziwią, ze są nazywani looserpoolem. Najgorsi to są ich kibice, bo tam to już w ogóle żyją w kosmosie jakimś, albo wymyślonym świecie gdzie United jest spadkowiczem, a oni królami całej Europy. Śmieją się z United, ze nie są w walce o mistrzostwo, a gdzie ja się pytam są jakieś ich puchary z ostatnich lat? 2012 i puchar ligi. No to rzeczywiście rewelacja. United od 2012 wygrali puchar ligi, mistrzostwo Anglii, ligę Europy i FA Cup, plus dwa razy tarcze wspólnoty. Teraz żyją jeszcze tym, ze przecież śmieszne United odpadła z sevilla, kiedy oni dotarli do finału. Ja się pytam co z tego? Wygrali? Real pokazał im gdzie ich miejsce i tyle z nich było, ale oczywiście to wina bramkarza, który grał przecież z wstrzasnieniem mózgu. Żenada. Zabrzmi może głupio, ale wolałem, żeby uwalili z Sevilla, niż żebym cierpiał po przegranym finale, bo bardziej boli jak jesteś blisko celu, a to przepada.