jassaj: No bo drużny mają prawo do grania zachowawczo. Czego ty nie rozumiesz, ta zasada ma pomóc w bardziej sprawiedliwy sposób wyłonić zwycięzce, bo dla mnie przy wyniku 3:3 w dwumeczu żadna nie jest lepsza a jedynie któraś z nich miała więcej szczęścia że jej bramki padły na wyjeździe. O to chodzi w sporcie, żeby wygrywały drużyny lepsze. Pozatym ty sobie założyłeś, że w twojej sytuacji wszyscy będą zawsze cfaniakować i grać do bólu zachowawczo tylko po to, żeby doczekać do karnych, które nie dają nic poza kolejnym losowym rozstrzygnięciem. Napewno w takiej sytuacji, kiedy załóżmy Juventus będzie grał o niebo lepszą piłkę, zamiast spróbować to wykorzystać będzie czekał do karnych, gdzie cała ich przewaga pójdzie psu pod ogon
Podajesz też przykład meczu Polska- Japonia. Jest tylko jeden problem- w meczu Polska-Japonia przy takim wyniku oba zespoły osiągały swój cel. Polska wygrywała mecz a Japonia wychodziła z grupy. Sytuacja win-win dla wszystkich. Jaki wspólny cel może mieć Juventus i United w dwumeczu który koniec końców musi przynieść niekorzystne dla jednych rozwiązanie ? Powiedz mi jak zrobić, żeby oba zespoły były zadowolone kiedy jeden musi odpaść ?
Od jakiegoś czasu coś zaczyna się dziać i zostają wprowadzane zmiany które dają dużo piłce. Najpierw var który miał zabijać mecze i grupa ludzi która stawiała sobie ponad sprawiedliwe rozstrzygnięcie, nieprzerywanie meczu, teraz to, gdzie stawiasz ponad sprawiedliwość, wątpliwego rodzaju argumenty dotyczące atrakcyjności spotkania