Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Konferencja prasowa José Mourinho przed meczem z Valencią

» 11 grudnia 2018, 20:20 - Autor: Rio5fan - źródło: MUTV
José Mourinho we wtorkowy wieczór spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej poprzedzającej mecz Valencii z Manchesterem United.
Konferencja prasowa José Mourinho przed meczem z Valencią
» Manchester United wybrał się do Valencii z zapewnionym awansem z grupy
Czerwone Diabły na Półwyspie Iberyjskim zakończą zmagania w fazie grupowej Ligi Mistrzów. United mogą być spokojni o wyjście z grupy po pokonaniu Young Boys na Old Trafford.

Zabrał pan ze sobą dwóch młodzieżowców, Jamesa Garnera oraz Masona Greenwooda. Czy ci zawodnicy mają szansę na występ w podstawowym składzie?

– Nie, dzieciaki nie rozpoczną meczu od pierwszej minuty. Garner znajdzie się na ławce rezerwowych. Mason jest dla nas zabezpieczeniem na wypadek urazów. Mamy graczy, którzy potrzebują gry i na nią zasługują. Pomimo tego, że zostawiliśmy niektórych zawodników w Manchesterze, wystawimy do gry zespół złożony z piłkarzy pierwszego zespołu.

Jeżeli wyniki ułożą się w odpowiedni sposób, to możecie wygrać grupę. Zwraca pan na to uwagę, czy myśli pan już o spotkaniu z Liverpoolem?

– Nie myślę o Liverpoolu, myślę o jutrzejszym spotkaniu. W futbolu wszystko może się wydarzyć, ale normalnie Juventus powinien wygrać mecz w Szwajcarii. Nie sądzę więc, by wynik naszej rywalizacji miał wpływ na układ pierwszego i drugiego miejsca w grupie. Jest to jednak Liga Mistrzów i pomimo faktu, iż sytuacja jest już jasna zarówno dla nas, jak i dla Valencii, jesteśmy Manchesterem United, jesteśmy profesjonalistami i chcemy dobrze się spisać.

W sobotę powiedział pan, że Paul Pogba rozpocznie spotkanie od pierwszej minuty. Czego będzie pan jutro od niego oczekiwał?

– Będę oczekiwał od niego dobrej gry i dobrego wpływu na grę oraz na drużynę. W naszym składzie znajdzie się wielu zawodników, którzy nie mają dużo mil w swoich nogach i nie grają zbyt często. Mam nadzieję, że Paul oraz kilku innych piłkarzy, którzy zwykle są w jedenastce i rozegrali wystarczająco dużo minut, żeby znaleźć się w najwyższej formie, będą mieli dobry wpływ na zespół.

Jak pan uważa, dlaczego jako menadżer nie był pan w stanie w tym sezonie uzyskać od Paula jego najwyższej formy?

– Nie sądzę, by twoje pytanie zmierzało w kierunku, którego chcę słuchać i na który chcę odpowiedzieć. Nie podoba mi się twoje pytanie. Można je zadać z innego kierunku. Nie podoba mi się ono w takim kształcie.

Ostatnio odbył pan rozmowę z Romelu Lukaku na temat jego formy oraz tego, co można zrobić, by ją poprawić. Czy taka sama procedura może mieć miejsce w przypadku Paula Pogby?

– Romelu wam o tym powiedział, a nie ja. Nie mówię wam o moich spotkaniach z piłkarzami. Romelu wam powiedział i ja nie mam z tym problemu. Był absolutnie szczery i powiedział wam całą prawdę. Nie mam z tym problemu. Była to jednak jego decyzja. Ja nie przyszedłem do was i nie powiedziałem o tym spotkaniu i jego treści. Romelu nie był jedynym graczem, z którym się spotkałem. Organizuję takie spotkania wtedy, gdy czuję, że mogę mieć pozytywny wpływ na piłkarzy. Muszę także czuć, że dana osoba jest otwarta na takie spotkanie. Postępuję tak w przypadku, gdy zawodnik naprawdę chce się poprawić i jest naprawdę otwarty na poradę od kogoś bardziej doświadczonego. Uczestniczę w spotkaniach, kiedy mogą być one pozytywne dla mnie i dla piłkarza.

Chciałbym zapytać, jaka jest pana osobista opinia na temat Petera Lima [większościowego udziałowca Valencii]. Chcę także zapytać o pańskie zdanie na temat Gonçalo Guedesa. Czy to może być przyszła gwiazda portugalskiego futbolu?

– Znam Petera od wielu lat. Znałem go w czasach przed zakupem przez niego Valencii. To typ człowieka, którego czasem nie rozumiem. Gdybym był milionerem, na sto procent nie zainwestowałbym swoich pieniędzy w futbol [śmiech]. Cieszyłbym się piłką i życiem, ale nie zainwestowałbym moich pieniędzy w futbol. Peter jest fantastyczny, ponieważ tak bardzo kocha piłkę nożną. Mógłby się cieszyć życiem z rodziną. Zakochał się jednak w futbolu w taki sposób, że stał się właścicielem jednego z największych klubów w Hiszpanii. Uważam, że to fantastyczne. Futbol potrzebuje takich ludzi. To koniec historii. Gonçalo, z tego co rozumiem, zmaga się z problemami fizycznymi. Czytałem o jakiś problemach z kością łonową. Dla piłkarza grającego wyłącznie na najwyższej intensywności to jest poważny problem. Mam nadzieję, że Gonçalo jak najszybciej upora się ze swoimi kłopotami. To ważny zawodnik dla Valencii oraz ligi hiszpańskiej. Potrzebujemy go także w reprezentacji Portugalii na play-offy przeciwko Anglii.

Nie mieliśmy okazji zapytać pana o to w sobotę, ale pana agent w piątek wydał oświadczenie. Chciałbym zapytać, jaki był zamysł tego oświadczenia?

– Jakiego oświadczenia?

Oświadczenia Jorge'a Mendesa.

– Nie mam nic wspólnego z tym oświadczeniem. To oświadczenie Jorge'a, a nie moje.

Wiedział pan, że zostanie wydane?

– Nie, nie wiedziałem. Nie obchodzi mnie to.

Chciałem ponownie zapytać o Petera Lima. Czy uważa pan, że powinniśmy się martwić o Valencię? Jak pan ocenia obecny sezon Valencii?

– Nie rozmawiałem z Peterem na temat Valencii. Czasem, nie tylko w Valencii, ale na całym świecie, istnieje przekonanie, iż kibicom zależy na klubie bardziej od profesjonalistów. To całkowicie błędne. Całkowicie błędne. Nikt w Manchesterze nie dba o ten klub bardziej ode mnie. Jak wiecie, trzy lata temu nie było mnie w Manchesterze. Byłem daleko od jakichkolwiek powiązań z tym klubem. To my, profesjonaliści, czujemy wszystko, każdego dnia i w każdej sekundzie. Peter Lim, Marcelino, wszyscy oni są tymi, którzy żyją chwilą w każdej sekundzie. Znając Petera jako bardzo spokojnego i rozważnego człowieka, znając Marcelino jako bardzo dobrego trenera, którym jest, jestem przekonany, że oni poprawią swoją sytuację. Z mojej perspektywy, jako przeciwnika Valencii, uważam, iż ten zespół zgromadzi dużo więcej punktów, niż ma obecnie. Zawsze chodzi o detale czy pecha. Valencia nie strzela tylu goli, na ile zasługuje ich styl gry.


TAGI


« Poprzedni news
Martin Atkinson poprowadzi spotkanie Liverpoolu z United
Następny news »
Mata: Jestem szczęśliwy w Manchesterze United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (10)


RoniAKAr10: ta konferencja właśnie pokazuje dlaczego Siwy powinien zostać !!
» 12 grudnia 2018, 08:41 #9
GrayMid: Te dziennikarzyny są nie do zniesienia. Znowu szukają na siłę sensacji z tym Pogbą, ale oczywiście jak nic nie dostaną, to i tak nakłamią i podkolorują. A potem fani się często dziwią i pieklą w internecie, że jakiś piłkarz czy trener odpyskował mediom, czy odpowiedział niekulturalnie ( i oczywiście nagonka prasy na takiego zawodnika/trenera gotowa). A kultury i rzetelności od dziennikarzy to już się nie wymaga! Ja na miejscu tak nękanych trenerów/piłkarzy, których słowa i wypowiedzi są manipulowane 24/7 też bym się wkur***. Ile można tego znieść. Dobrze, że Jose się tu nie dał sprowokować.
» 12 grudnia 2018, 01:18 #8
Devil156PL: Widać ,że dziennikarze , próbowali wymusić na Mourinho negatywne zdanie na temat Pogby .

A mogli chociaż zapytać , o tych młodzików np. czy w bliskiej przyszłości mają szansę dostać kilka minut na boisku ?Co z Fredem i Pereirą się stało ,czemu nie grają ? Ale nie. trzeba zapytać o Paul'a ,bo może będzie afera .
» 11 grudnia 2018, 22:16 #7
RedsFan: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.12.2018 00:35

Wlasnie Fred (o ktorym niedawno Mourinho sie wypowiadal czwmu nie gra) i Perreira powinninzagrac.
» 12 grudnia 2018, 00:31 #6
Czarny82r: Żenła
» 11 grudnia 2018, 20:59 #5
Fenek: "Jak pan uważa, dlaczego jako menadżer nie był pan w stanie w tym sezonie uzyskać od Paula jego najwyższej formy?" widać, że zabolało mou to pytanie.
» 11 grudnia 2018, 20:31 #4
DiMaryja: Pytanie było idiotyczne.
» 11 grudnia 2018, 20:37 #3
Znavvca: Nie zabolało, to była zwykła prowokacja. Chcieli wymusić, żeby powiedział, że Pogba jest w słabej formie i żeby znowu zaognić konflikt, ale Mou jest zbyt doświadczony, żeby jakiś łak dziennikarski go chciał podejść.
» 11 grudnia 2018, 21:20 #2
tyber28: Bardzo dobra odpowiedź Jose. Co miał powiedzieć trenowalismy grę presingiem,grę na 100% a pogba wychodził i grał na 10%? Osoby, które się tu wypowiadają i twierdzą, że brak zaangażowania piłkarzy United to wina Mourinho są dziwni, według ich rozumowania Jose nie pozwala im biegać, grać presingiem, broni, robić dobrych akcji ofensywnych i wykorzystywać 100% sytuacji, za to pozwala im przewracac się o piłkę i grać lagi na lukaku albo fellainiego, bo to modne tu.
» 11 grudnia 2018, 21:32 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.