José Mourinho spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej zorganizowanej po meczu Manchesteru United z Fulham (4:1).
» Następnym przeciwnikiem Manchesteru United będzie Valencia
Portugalski szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat postawy swoich podopiecznych czy rotacji w składzie na rywalizację z Valencią. 55-latek rozpoczął konferencją prasową od małego żartu.
– Nie ma wody? Oszczędzamy pieniądze? Oszczędzamy pieniądze na styczeń?
Musi być pan zachwycony występem pańskiej drużyny w pierwszej połowie.
– Tak, pierwsza połowa była bardzo dobra na każdym poziomie. Jak już powiedziałem prasie, Ranieri ma dużą odpowiedzialność w kontekście drugiej części gry. Dobry i doświadczony człowiek. Odczytał grę, zrozumiał ją, a następnie odmienił na swoją korzyść. Do tego doszło również zmęczenie. To w pełni zrozumiałe. Kiedy popatrzy się na pracę Maticia czy Herrery w spotkaniu z Arsenalem oraz pierwszej połowie przeciwko Fulham, to jasno widać, dlaczego intensywność nieco opadła. Spisaliśmy się dobrze indywidualnie oraz jako zespół. Nawet bramki Lukaku czy Rashforda dużo znaczą, ze względu na ich okres bez trafienia. Tak, jestem bardzo zadowolony.
Czy jest pan zaskoczony tym, jak dobrze Diogo Dalot przystosowuje się do gry w Anglii?
– Dalot miał pecha, ponieważ w maju doznał kontuzji w Porto. Inne kluby prawdopodobnie nie zdecydowałyby się na zakup piłkarza po operacji kolana. My nie chcieliśmy go stracić. Byliśmy przekonani, że ten uraz da się wyleczyć. Diogo ma dopiero 19 lat, więc przed nim sporo nauki. Już teraz ma jednak mocne ciało. Do tego dochodzi niezła technika oraz radość z gry w piłkę przekładająca się na ruszanie naprzód. Należy pochwalić również jego dośrodkowania. Jesteśmy w grudniu, co oznacza więcej szans na grę i stanie się tym, kogo spodziewaliśmy się zobaczyć dokonując tego transferu. Diogo Dalot może być bocznym obrońcą Manchesteru United na następne dziesięć lat.
Powiedział pan, że pański zespół prezentuje się dużo lepiej, kiedy zawodnicy trzymają się razem. Czy w tym sezonie były zatem okresy, gdy tak nie było?
– Nie, miałem na myśli boiskową jedność i grę blisko siebie. Matić i Herrera pokazali silną mentalność grając na swoim najwyższym poziomie. Ludzie grający przed nimi również byli w tym dobrzy. Rashford gra tak zawsze, więc to dla niego normalne. Romelu ogromnie się jednak poprawił w porównaniu do poprzednich meczów. Nie chodzi tylko o gola, lecz także o wywieranie presji na rywalach czy walkę dla zespołu. Jones i Smalling dobrze się przesuwali i dzięki temu nie daliśmy Fulham żadnych sytuacji w pierwszej połowie.
Nie wspomniał pan o Macie.
– Tak, ale moją intencją nie jest wymienianie wszystkich. Mata i Lingard wymieniali piłkę na jeden czy dwa kontakty oraz podejmowali dobre i szybkie decyzje. Nasz kapitan także był wielki. Nie tylko ze względu na bramkę, ale także ducha, jakiego wniósł do drużyny. Zespół był na boisku po to, żeby wygrać i dać z siebie wszystko. Gdy dajesz z siebie wszystko, nie możesz być obwiniany. Nawet jeżeli przeciwnik jest lepszy, to jest to normalne w futbolu. Ja nie chcę, żeby jakikolwiek kibic Manchesteru United mógł nam wytknąć brak zaangażowania. W spotkaniu z Arsenalem wynik nie mógł nas cieszyć, ale przynajmniej ludzie mogli uszanować nasz wysiłek.
Co musi zrobić Paul Pogba, żeby wrócić do pańskiego zespołu?
– Musi grać z taką samą mentalnością, jak aktualnie robi to drużyna.
Chodzi o taką mentalność jak u Herrery czy Maticia?
– Paul potrafi być fantastycznym piłkarzem. Ma potencjał, żeby być fantastycznym piłkarzem. Rozpocznie spotkanie z Valencią od pierwszej minuty. Będzie miał więc okazję zaprezentować wszystkim, jak dobry jest.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.