Przyszłość Younga wyjaśni się do końca roku

tom93: Dramatem jest, że ktoś taki jak on dalej jest potrzebny naszej drużynie. Bedąc taką marką, mając akademię a my dalej nie mamy nikogo lepszego na jego miejsce. Dramat.

Fenek: Wybitny nie jest i już nie będzie, ale spina nasze boki obrony. Kto miałby grać gdybyśmy teraz stracili younga? Znając edka nie załata tych dziur, więc nie ma o czym gadać.

TweOczyZielone: To nie jest kwestia czy Young się jeszcze nadaje czy powinien, to jest uzależnione od ruchów transferowych. Na LO mamy Shaw i właśnie anglika w razie W. Na PO mamy Valencię (schyłek kariery na topowym poziomie) Właśnie Young (To samo co Valencia) Darmiana ( Na 99% odejdzie, nie gra to ani on ani klub nie mają pożytku.) Dalot ( Ile meczy zagrał 1/2?)
Young/Valencia to są zawodnicy do zmienienia, tu się zgodzę. Mogą być zawodnika do rotacji itd.
Zadajmy sobie pytanie jednak, kto ma za nich grać, skoro klub nie kupił zawodnika latem, który z marszu mógłby grać na PO, Dalot to melodia przyszłych sezonów.
Najpierw trzeba kupić odpowiednich zawodników, a dopiero potem sprzedawać. Jakby MU wszystkich sprzedawało co sezon, którzy już są do wymiany, to co roku mielibyśmy klubowe czystki.

dlabigt23: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.11.2018 12:23

Niestety z całym szacunkiem do Younga ale do podstawowej jedenastki niestety sie juz nie nadaje tylko do rotacji jako rezerwa . Powinni tutajj juz biegać inni boczni obrońcy . Smalling , Young , Valencia to powinna byc u nas ławka a najgorsze jest to ze ci gracze graja w podstawie od paru sezonów gdzie we wszystkich klubach maja świetnych bocznych obrońców a u nas nic sie nie zmienia .

mikon70: Ja mysle ze już w tamtym sezonie powinna się wyjaśnić jego przyszłość