W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były selekcjoner reprezentacji Włoch, Marcello Lippi, jest przekonany, że środowe zwycięstwo Manchesteru United na Allianz Stadium było wynikiem farta.
» Czerwone Diabły wróciły z Turynu z trzema punktami
Czerwone Diabły zdołały dwukrotnie pokonać Wojciecha Szczęsnego w końcówce rywalizacji i zrewanżowały się Starej Damie za porażkę na Old Trafford.
- Ta wygrana to był fart. Manchester United bronił się przez 85 minut i mógł stracić cztery gole. Juve dwa razy trafiło w poprzeczkę - stwierdził Lippi.
- United zdobyli swoje bramki po rzutach wolnych, a jedno z trafień było samobójcze. Juventus będzie bardzo zły na swoją pierwszą porażkę w tym sezonie, zwłaszcza w takim stylu - dodał Włoch.
Fenek: Nie ma co, mecz był w naszym wykonaniu kiepski, ale tak to bywa, że wygrywa gorszy. Banał, ale piłka to gra błędów i to popełniło ich więcej. Co nie zmienia faktu, że nadal nasza gra wygląda kiepsko.
dlabigt23: A jak Juventus fartem awansowal w zeszłym sezonie z Tottenhamem ? bodajze mieli 2 akcje w 3 minuty ktore wykorzystali . Taka jest piłka , wynik idzie w świat . W 1 meczu tez mieli wiecej szans a wygrali tylko 1;0 i w dodatku strzelili sami bramke farciarska bo dopiero z dobitki . Niczym szczegolnym narazie sie nie wyróżniaja i podejrzewam ze i tak niewygraja Ligi Mistrzow z taka skutecznością
Biniek: Wszyscy piszą, ze Juve nas miażdżyło... no niby tak ale na ponad 20 strzałów tylko 3 w światło bramki, wiec do kogo ten żal ze przegrali? Pięknego meczu nie zagraliśmy, ale wykorzystaliśmy nasze szanse i to dla nas dopisane są 3 punkty. My tez graliśmy świetny mecz z totkami, a dostaliśmy po gaciach- taki jest sport.
vinnie123: Czytanie jaki ból w tylnej części ciała sprawia ten mecz wielu osobom cieszy prawie tak jak sama wygrana. Skoro United jest takie słabe to co można powiedzieć o Juventusie skoro w końcówce MU ma trzy setki z czego 2 wykorzystuje..
Drażni mnie określenie że drużyna nie zasłużyła na zwycięstwo bo komuś nie podoba się jej gra. Od kiedy to w piłce wystawiane są noty za styl? Jak na razie wygrywa ten kto strzelił więcej bramek.
I na koniec, gdy Juventus wygrał z Tottenhamem w ubiegłym sezonie, choć zagrał trzy słabe połowy to był chwalony za wyrachowanie. Jak United wygrywa na wyjeździe z mocnym Juve, na dodatek w trudnym tygodniu, to jest to fart. Po niektórych wypowiedziach można odnieść wrażenie, że piłkarze powinni wstydzić się tego że wygrali, a może nawet przeprosić.
Obyśmy jak najczęściej czytali takie historie.
JuveUnited: Nie dostrzegasz różnicy w kapitalnej grze obronnej a po prostu kupię farta. Juventus grał z Tottenhamem defensywnie ale tam spektakularna interwencja goniła drugą a tutaj to spektakularne pudło goniło następne.
vinnie123: A czyja to wina, że piłkarze mają ponad 20 strzałów i tylko 3 w bramkę? Czy to aby na pewno tylko fart? Lippi mówi o poprzeczkach jak o osiągnięciu. Niestety nie ma zasady 3 poprzeczki = karny. Jak ktoś trafia w poprzeczkę to znaczy, że nie dał rady trafić do bramki i tyle.
Juve nie miało takiej przewagi jak w pierwszym meczu. Nasi piłkarze zagrali za miarę możliwości. United ma słabszy skład i taktycznie rozegrało to właściwie. Tym bardziej, że kosztowało to stosunkowo mało sił, a ewentualna porażka nie byłaby jeszcze tragedią.
JuveUnited: Oczywiście, nieskuteczność też jest mankamentem. Jeśli nie trafiasz tyle ile przeciwnik- przegrywasz. Wielu kibiców jednak, w tym Lippi po prostu nie może pogodzić się z taką porażką, bo bez dwóch zdań jakość była po stronie Starej Damy a przebieg meczu był dość kuriozalny. Myślę że kibice każdego klubu nie mogliby łatwo zdzierżyć przegranej po takim przebiegu spotkania
vinnie123: Też byłem zły gdy z Chelsea straciliśmy 2 punkty w ostatniej akcji meczu. Nie zgadzam się jednak z Mourinho, że Chelsea nie zasłużyła na punkty. Strzeliła tyle samo bramek i to zamyka temat. To samo myślę o meczu z Juve.
Jedyny przypadek kiedy można mówić, że ktoś nie zasługuje na zwycięstwo jest wtedy gdy sędzia rozdaje karne i czerwone kartki z kapelusza.
Magik1990MU:Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.11.2018 13:45
@JuveUnited
nie mogę po raz kolejny edytować, więc tu Ci napiszę: ta wypowiedź i użyte w niej słowa (o ile cytaty są dobrze przetłumaczone) to brak klasy ze strony Lippiego. Całość brzmi, jakby jakiś ogórek przyjechał na stadion ultrakosmicznej drużyny, zrobił dwie przypadkowe akcje i zawinął się z powrotem. Gadanie o farcie w przypadku takiej marki jak United już jest nie na miejscu, ale zapominanie całkowicie o akcji Rashforda i deprecjonowanie kapitalnego strzału Maty to fałszowanie rzeczywistego przebiegu meczu.
JuveUnited: Akcja Rashforda była wynikiem kontry na sam koniec gdy Juve już rzuciło wszystko co miało by odrobic. Natomiast tak- United grało jak ogórek. Mało składnych akcji, niska kultura gry, średniaki w serie a sprawiały często więcej problemów. Przecież różnica jakości była widoczna gołym okiem. A to że Mata ma fenomenalna technikę i uderzenie ze stojącej piłki to akurat nie ma co przeczyć i po prostu wykorzystał ten wolny.
Największym zafałszowaniem przebiegu meczu jest wynik który powinien być wysoki na korzyść Juventusu. Ale w piłce liczy się to co w sieci
JuveUnited: Natomiast United ma piłkarzy którzy absolutnie nie są ogórkami jak Martial czy Mata właśnie i na nich uważać trzeba zawsze, bo mogą jednym zagraniem odmienic losy meczów. Drużyna z samymi średniakami w składzie nie dałaby rady zapewne odmienić losow meczu
RedsFan:Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.11.2018 12:34
4gole moglismy stracic, a Juve mialo 3 trafienia w strone bramki hmmm. Zreszta to pisanie o dominacji przez Juventus jest przy kolorowane, w pierwszym meczu i owszem, ale w tym ja widzialem podobne szanse z obu stron, nie tylko ze strony turynczykow.
szpilman1990: Oby nie siedli na laurach po tym zwycięstwie, bo z Valencią nie będzie łatwo, ale najpierw jest mecz z Young Boys oby już po tym meczu udało się awans zrobić
karreem: Ten mecz to już historia,wolę wygrywać w takim stylu niż przegrywać w pięknym, fakty są takie że wygraliśmy, mamy 3 pkt więcej. Dzięki tej wygranej w następnej kolejce, jeśli wygramy z YBB, a Juve nie przegra z Valencią awansujemy do następnej rundy.
JuveUnited: Nie ból pupy tylko stwierdza fakty. Poza tym nie stary pierdziel tylko jeden z największych trenerów w historii włoskiej piłki. Ale ten mecz to już historia i nie ma co do niego wracać. Juventus musi poprawić skuteczność a United całą grę. Zobaczymy jak pójdą derby bo na pewno mentalnego kopa dało to zwycięstwo, ale styl i gra w tamtym spotkaniu powinny trochę ostudzić entuzjazm co do pomyślenego starcia z City
Magik1990MU:Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.11.2018 13:36
poza tym to, że United mogło wygrać 3-1, to już o tym nie wspomni pan Lippi. To, że sytuację Rasha można nazwać spokojnie 100% jest nieistotne. Jak czytam opinie włoskich tuzów, to widzę, że ból 4 liter aż ich od środka rozsadza. Juventus taki wspaniały, taka dominacja... i 3 strzały na bramkę. No faktycznie, Juve zagrało fenomenalnie. Szkoda, że jeszcze nikt się nie przyczepił do de Gei, że ten śmiał wznowić grę normalnie po pudle Cuadrado. Cham jeden z Hiszpanii powinien wpakować z szóstki samobója, bo Juve należał się drugi gol.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.