Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

PL2: Trzy gole i trzy punkty dla United w starciu z Aston Villą

» 17 sierpnia 2018, 21:58 - Autor: Rio5fan - źródło: DevilPage.pl
Rozegrane w piątkowy wieczór spotkanie pomiędzy Manchesterem United i Aston Villą w ramach Premier League 2 zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:1. Na listę strzelców po stronie United wpisali się DJ Buffonge, Angel Gomes oraz Nishan Burkart. W ekipie przyjezdnych trafił tylko Kelsey Mooney.
PL2: Trzy gole i trzy punkty dla United w starciu z Aston Villą
» Czerwone Diabły zgarnęły trzy punkty w konfrontacji z The Villans
Pierwsza ciekawa sytuacja miała miejsce już w piątej minucie. Stojący w bramce gości Matija Šarkić zbyt długo zwlekał z wybiciem piłki i jego podanie zablokował Josh Bohui. 19-letni Anglik był bliski zdobycia swojego pierwszego gola na poziomie rezerw, ale futbolówka ominęła bramkę The Villans.

Napastnik Czerwonych Diabłów miał więcej szczęścia chwilę później. Piłka trafiła pod jego nogi po solowej akcji Tahitha Chonga, a strzał z około dwunastu metrów odbił się jeszcze od obrońcy Aston Villi i wylądował w siatce.

Podopieczni Ricky'ego Sbragii nie zdołali jednak nacieszyć się swoim prowadzeniem. Wznowienie gry doprowadziło do nieporozumienia George'a Tannera i Regana Poole'a, w wyniku czego na listę strzelców wpisał się Kelsey Mooney.

Gospodarze mieli niezłą szansę do ponownego wyjścia na prowadzenie w 38. minucie rywalizacji. Ethanowi Hamiltonowi zabrakło jednak precyzji przy uderzeniu piłki głową. Wcześniej dwukrotnie skuteczną interwencją między słupkami bramki United popisał się Matěj Kovář.

Po jednej bramce zdobytej przez każdą ze stron spotkanie przebiegało jednak w spokojnym tempie i jego wynik nie zmienił się do końca pierwszej części gry.

Siedem minut po wznowieniu gry sprawy we własne nogi wziął Tahith Chong. Skrzydłowy błysnął wejściem w pole karne i sprytnym zwodem, po którym został sfaulowany przez Jacoba Bedeau. Prowadząca ten mecz Rebecca Welch podyktowała rzut karny, który wykorzystał Angel Gomes.

Niedługo później Ricky Sbragia dokonał pierwszej zmiany w swoim zespole. Aidan Barlow zakończył swój udział w meczu, a na boisku pojawił się Callum Whelan.

Gomes mógł podwoić swój dorobek strzelecki w tym meczu w 69. minucie. Strzał 17-latka z linii pola karnego zatrzymał się jednak na poprzeczce.

Na kwadrans przed końcem spotkania do wyrównania mógł doprowadzić Callum O'Hare, lecz kopnięta przez niego futbolówka poszybowała nad poprzeczką bramki Czerwonych Diabłów.

Swoją szansę wykorzystali natomiast gospodarze. Wszystko rozpoczęło się od świetnej indywidualnej akcji Lee O'Connora, który przekazał piłkę do George'a Tannera. Ten posłał w pole karne płaskie podanie, które na gola zamienił Nishan Burkart.

Do ostatniego gwizdka wynik nie uległ już zmianie, co oznacza cztery punkty w dorobku Manchesteru United. Kolejnym rywalem Czerwonych Diabłów będzie Southampton.

Tabela i terminarz Premier League 2

Premier League 2
Leigh Sports Village, Manchester


Manchester United - Aston Villa 3:1 (1:1)
(Buffonge 10', Gomes 53' (kar.), Burkart 79' | Mooney 11')

United: Kovář - Tanner, Poole, Williams, O'Connor - Chong, Hamilton, Barlow (Whelan 58') - Buffonge, Bohui (Burkart 65'), Gomes (Sang 82')

Aston Villa: Šarkić - Bree, Bazeley-Graham, Bedeau, Revan - Lyden (O'Hare 46), Doyle-Hayes - Cox (Prosser 72'), McKirdy (Rowe 51'), Clarke - Mooney






TAGI


« Poprzedni news
Giggs: Opaska kapitańska pomoże Paulowi Pogbie
Następny news »
Mourinho: Martial jest jedynym piłkarzem, który został ukarany

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.