LTMek: No ciężko jest pogadać o piłce i o klubie, jeśli ktoś wbija tu z takim komentarzem... :)
Pomijając użycie słowa "talent" (bo talentem to może być piłkarz w okolicach 19 roku życia, a 25-cio letni zawodnik, to już ukształtowany gracz, który ma dać jakość "od razu", a nie za x lat), trudno odebrać twoją wypowiedź inaczej niż jakąś dziwną, niezrozumiałą frustrację, czy to po przyjściu z pracy/szkoły/studiów czy też po gorszym dniu.
Klub się stara, walczy o gracza, który ma być częścią układanki trenera, a ty z mety bredzisz takie głupoty...
Poza tym co taki Fred może stracić? Co mu gwarantuje dalsze tkwienie w ukraińskim klubie? Jakie ma tam perspektywy? Przy kim ma się dalej rozwinąć, osiągnąć "top" swoich umiejętności?
Przecież nie kupujemy grajka na siłę, tylko angażujemy gościa od konkretnej roboty, specjalizującego się w określonym stylu gry. Sezon może nie należał do udanych z powodu braku trofeów, nie mniej jednak warto mieć na uwadze, że wcale nie zwiększyliśmy swojej siły ofensywnej przed jego rozpoczęciem - odszedł Rooney, Lukaku zastąpił Zlatana, więc w zasadzie w miejsce 2 napastników otrzymaliśmy jednego. Po tym sezonie tracimy Carricka, więc trzeba kogoś w jego miejsce ściągnąć.
Mówisz, że bardzo cieszysz się z tego transferu - tak bardzo, że przewidujesz równię pochyłą dla Freda?