Me89v2: Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.04.2018 10:09Pisałem wielokrotnie:
- mi osobiście nie podoba się przede wszystkim mental, jaki wdraża piłkarzom, mianowicie defensywne usposobienie na każdy nieco trudniejszy mecz. To zostaje w głowach piłkarzy, którzy kodują sobie, że z trudniejszym rywalem trzeba oddać pole, bronić. To przekłada się potem na to, że nie czują się mocni w ofensywie, nie czują, że mogą przycisnąć porządnie jakiś topowy zespół. Wiem, że udało się wygrać z Chelsea, City i Liverpoolem, co mega cieszy każdego kibica United. Ale można równocześnie się cieszyć jak i mieć świadomość, w jakich okolicznościach te zwycięstwa były zdobyte. A moim zdaniem bliżej było tym zwycięstwom do zwycięstw beniaminków nad mocarzami, niż do pojedynków czołowych zespołów, gdzie wygrywał zespół lepszy, z odpowiednią kulturą gry i mentalem. Moje zdanie.
- po dwóch latach nie mamy kompletnie żadnej tożsamości poza tą defensywną, która i tak nie jest zbyt dobra, bo zdecydowanie za często musi ratować nas DDG. I nie chodzi o to, że mamy np. Smallinga, a nie Ramosa. Chodzi o bronienie jako zespół, kolektyw. Tego nie widzę dalej. Gdybyśmy jeszcze byli zespołem, który dopuszcza do znikomej ilości sytuacji dla rywali i ma dobre kontry to ok. Przebolałbym.
- Atak pozycyjny u Jose (u poprzedników też) dalej nie istnieje. Nie jestem w stanie odnotować kilku spotkań, gdzie widziałbym jakieś schematy rozgrywania akcji poza tymi totalnie negatywnymi (wszyscy zlatują się notorycznie do środka, na bokach nie istnieje gra poza dostarczeniem piłki do younga czy valencii i ślepiej wrzutki). Skoro nie ma gry na bokach i tak sobie to wymyślić Mou, to atak środkiem powinien dobrze wyglądać, a jest bez pomysłu całkowicie. Na dużą część zespołów ligowych oczywiście to styknie, no bo nasz skład, a skład 3/4 zespołów to przepaść. Ale czy o to chodzi?
- Konferencje prasowe są kompromitujące. To może nie ma wpływu dużego na grę, ale ma wpływ na to, jak odbierany jest manager i klub, któremu kibicuję. Mi to przeszkadza i jest to kolejny powód, który mi nie pasuje.
- Traktowanie piłkarzy - zero wsparcia. Grasz dobry mecz, potem ławka (wiele takich przykładów w tym sezonie). Publiczne krytykowanie piłkarzy. Tak nie powinno to wyglądać. Nigdy nie słyszałem, że on się do czegoś przyznał złego.
I jak napisałem wyżej - mam świadomość, że nie mamy kadry City, Barcelony czy Realu. Ale jest wiele zespołów, które mają kadry słabsze, a grają taką piłkę, że człowiek siada przed tv i nie jest zażenowany. Jose tą siermiężną grą póki co trzyma drugie miejsce i spoko, wynikowo widzę progres, ale czy to na dłuższą metę się sprawdzi? Nie wydaje mi się. Zależy mi na tym, aby United było budowane na lata, miało budowaną pewną tożsasmość. Póki co dla mnie rysuje to się tak, że Jose zmierza tylko i wyłącznie do tego, żeby coś raz ugrać. Potem odejdzie i dalej będzie budowa od zera. Mam też świadomość, że zostanie na 3 sezon. Dostanie kolejne okno transferowe i okres przygotowawczy. Dlatego po zakońćzeniu tego sezonu nie pozostaje mi nic innego, jak czekać cierpliwie na październik, listopad 2018 i wtedy oceniać, czy coś się zmieni po tych trasferach i kolejnym okresie przygotowawczym. Póki co odnosze się tylko do tego co było i jest. Oczywiście jak napisałem, przyszłość dla mnie nie rysuje się w pozytywnych barwach, ale to tylko subiektywne odczucie. Fakty pooceniamy za pół roku.
A jeszcze co do tego, że rada to zespół i odbierze atak jako na wszystkich.. to jeśli Mou krytykuje publicznie piłkarza, to atakuje wszystkich? To tym bardziej niezły syf by robił w szatni. Zastanów się nad tym. Krytyka jednostki, to nie krytyka ogółu.