JebikMUTD95: @rizx
Ma rację, bo CR7 był ostatnim piłkarzem United, który zapisał swoje nazwisko na kartach historii Klubu nie dlatego, że grał z "7" na plecach, ale za to co zrobił przez 6 lat gry dla United.
Po jego odejściu "7" na plecach widzieliśmy u Valencii, który był dłużej w Klubie i niedługo czekaliśmy, aby Valencia wrócił do swojego numeru z powodu żebyt wielkiej presji związanej z "7"
Później ten numer na dzień dobry w United dostał Di Maria i Depay. Od początku było wiadome, że Di Maria przechodzi do nas tylko dlatego, że PSG nie mogło sfinalizować tego lata transferu i traktuje nas jako "przystanek" powinno z miejsca wykluczyć możliwość gry Di Marii w koszulce United z "7" na plecach, a dając mu koszulkę z numerem, który był noszony przez Legendy klubu i miał tą "magię" stawał się już tylko "numerem" na plecach noszonym przez "Di Marie"
Depay był młody, a jako młody chłopak doskonale wiedział jakim wielkim klubem jest Manchester United mający wspaniała historie, która była pisana na boiskach Angielskich oraz Europejskich i kto zapisał się w kartach tej historii oraz co w United oznacza numer "7" noszony przez piłkarza dla kibica i z jaką presję jest związany. Depay zapowiadał się bardzo dobrze, a jego gra w Holandii wróżyla mu wielka przyszłość w United, ale znając historie klubu i "7" w młodym wieku i od razu po przyjściu nirqe udźwignąl presji która na nim ciążyla.
Teraz to tylko numer na koszulce, a z resztą uważam ze jeśli nadal ciąży ta presją związana z "7" to właśnie Sanchez jest tym, który zdoła utrzymać ta presję, a nawet presją może pomóc mu odbudować formę, która zachowywał w barwach Arsenalu.